SBR Dojlidy Białystok w piątek (14.04) podejmą Akademię Zamojską Zamość, a w niedzielę (16.04) zmierzą się z Energą Manekin Toruń. Dwa ostatnie spotkania w sezonie. białostoczanie planowali zagrać w tym samym składzie, co poprzednie mecze. Niestety, z drużyny niespodziewanie wyłamał się Li Yongyin, który wbrew ustaleniom postanowił wrócić Chin przed końcem sezonu.
- W ostatnich dniach przebywałem na wyjeździe we Włoszech. W trakcie mojej nieobecności skontaktował się ze mną Li Yongyin, prosząc o kupienie mu biletu lotniczego do Chin w terminie poprzedzającym ostatnie mecze superligi. Taka prośba była zupełnie nie na miejscu, więc oczywiście odmówiłem. Zgodnie z naszymi ustaleniami Lio powinien zostać z nami do końca sezonu i pomóc w walce o utrzymanie. Po powrocie do Białegostoku zastała mnie niemiła niespodzianka - Lio kupił bilet na własną rękę i wrócił do domu. Takie zachowanie z jego strony jest kompletnie nieprofesjonalne, zostawił nas na lodzie. Nie potrafię powiedzieć, co dokładnie nim kierowało - mówił Piotr Anchim, menadżer Dojlid Białystok.
Lio zmagał się z drobną kontuzją palca u stopy, ale jak sam podkreślał, nie była ona na tyle poważna, żeby uniemożliwić mu zupełnie grę. - Atmosfera była dobra, wszystkie należności zawsze dostawał na czas. Niezależnie od tego przykrego incydentu zrobimy jednak wszystko, żeby nadchodzące mecze wygrać możliwie najwyższym wynikiem. Tomek Lewandowski zdobył ostatnio tytuł wicemistrza Polski w singla, Patryk Zatówka mimo słabych występów w tym sezonie trenuje regularnie, żeby podwyższyć swoją formę. Kamil Zdzienicki będący do tej pory rezerwowym zawodnikiem również rozpoczął intensywne przygotowania. Damy z siebie wszystko i liczymy na wsparcie kibiców" - dodał Piotr Anchim.
Jeżeli Dojlidom nie uda się wygrać obu pojedynków za trzy punkty lub mecze pozostałych drużyn nie ułożą się po myśli białostoczan, jest jeszcze jedno światełko w tunelu. Możliwe, że któraś z drużyn uprawnionych do gry w superlidze w przyszłym sezonie będzie chciała odstąpić swoje miejsce. Dla przykładu jednym z zespołów, które walczą aktualnie o awans do LOTTO Superligi jest pierwszoligowy zespół Zielonej Góry. Gdyby udało im się awansować, będą musieli odstąpić swoje miejsce w superlidze - regulamin rozgrywek mówi bowiem, że każdy klub może mieć tylko jeden zespół w najwyższej klasie rozgrywkowej, a Zielona Góra już w Superlidze gra.
Dojlidy Białystok zapraszają na dużą halę Zespołu Szkół Rolniczych już w ten piątek o godzinie 18:00 na mecz z Akademią Zamojską Zamość oraz w niedzielę o godzinie 16:00 na starcie z Energą Manekin Toruń.