Początek spotkania przebiegł zgodnie z planem. W pojedynku otwarcia zmierzyli się Sun Shiyu i Mateusz Zalewski. Zawodnik Dojlid wyraźnie zdominował swojego oponenta – grał pewnie i konsekwentnie, wygrał bez straty seta. W drugim meczu Tomasz Lewandowski przegrał 1:3 z Japończykiem Taisei Matsushitą. Walka była naprawdę wyrównana, sety rozstrzygały się w końcówkach. Świetny serwis i szybkość zawodnika Palmiarni przeważyły o porażce Tomka.
W trzecim pojedynku wieczoru spotkali się Daniel Górak i Kamil Nalepa. Daniel wygrał pewnie pierwszego seta, ale w drugim oddał Kamilowi Nalepie zbyt wiele inicjatywy i przegrał 7:11. W secie trzecim oraz na początku seta czwartego reprezentant Dojlid ponownie przejął kontrolę i doprowadził do wyniku 2:1 10:7. Nie udało mu się wykorzystać żadnej z trzech piłek setowych - przeciwnik postawił wszystko na jedną kartę i zdobywał punkty bardzo agresywnymi i ryzykownymi zagraniami. Piąty set również należał do Kamila Nalepy, a Dojlidy musiały pogodzić się z wynikiem 1:2.
Ostatnim pojedynkiem był mecz dwóch Azjatów - Suna Shiyu i Taiseia Matsushity. Chociaż wyraźnie widać było przewagę jakości w grze Japończyka, to białostocki zawodnik stanął na wysokości zadania i podjął równą walkę. Pierwszego seta wygrał Taisei, drugiego wygrał Sun. W secie trzecim Chińczykowi zabrakło jednak precyzji w odbiorze serwisu i musiał uznać wyższość swojego rywala przegrywając 7:11.
- Chociaż Dojlidy zaliczyły kolejną porażkę, to ciężko mieć tym razem pretensje do zawodników. Pod względem sportowym mecz wyglądał znacznie lepiej niż poprzednie spotkania, ale zabrakło wykorzystania szans w kluczowych momentach. Żaden z dzisiejszych przegranych pojedynków nie był jednostronny. Szkoda mi Daniela, który miał trzy piłki meczowe – wiem, że bardzo zależało mu na domknięciu meczu i niestety to się nie udało. Tomek Lewandowski i Sun Shiyu również mieli szansę na zwycięstwa - komentuje menadżer klubu, Piotr Anchim.
SBR Dojlidy Białystok vs ZKS Palmiarnia Zielona Góra 1:3
Sun Shiyu 3:0 Mateusz Zalewski (11:4, 11:7, 11:5)
Tomasz Lewandowski 1:3 Taisei Matsushita (9:11, 11:7, 9:11, 10:12)
Daniel Górak 2:3 Kamil Nalepa (11:5, 7:11, 11:7, 10:12, 7:11)
Sun Shiyu 1:2 Taisei Matsushita (8:11, 11:8, 7:11)