Sudety ograne. Żubry czekają na półfinał

Żubry już w półfinale play-off o awans do I lig. Białostoczanie rywalizację z Sudetami rozstrzygnęli w dwóch spotkaniach. Zespół Tomasza Kujawy wygrał w Jeleniej Górze dość wyraźnie bo 91:66 i spokojnie czeka na to, co wydarzy się w trzecim meczu pomiędzy Weegree AZS Politechniką Opolską a Decką Pelplin.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

W przeciwieństwie do rywalizacji z Sokołem Międzychód, do wyeliminowania Sudetów, białostoczanie potrzebowali tylko dwóch spotkań. - Na pewno zaoszczędzimy w ten sposób więcej sił i będziemy mieli więcej czasu na przygotowania. Nie wiem jeszcze z kim zagramy w kolejnej rundzie. Przekonamy się o tym we wtorek, ale pewne jest to, że rywale będą mieli jeden mecz w nogach więcej od nas, co będzie dla nas małym plusem przed rozpoczęciem tej rywalizacji. Aktualnie z równie dużą uwagą patrzymy na obu potencjalnych przeciwników - tłumaczy trener Żubrów Białystok, Tomasz Kujawa.

- Mimo sporej różnicy na koniec meczu, nie było to dla nas łatwe spotkanie. To trudny teren, na hali było bardzo duszno. Gra toczyła się jakby na zwolnionych obrotach, chłopaki szybciej łapali zadyszkę. Przeciwnicy mieli ten sam problem i zaduch powodował, że obie drużyny mocno to odczuwały. Co do nas, to na pewno zagraliśmy za mało zespołowo w ofensywie. Zbyt szybko przerywaliśmy atak pozycyjny na rzecz rzutów z trudnych pozycji. Na szczęście dobrze wyglądaliśmy w obronie. Ograniczyliśmy przeciwnikowi swobodę na obwodzie, czego najlepszym przykładem jest fakt, że w pierwszym meczu przeciwnicy czternaście razy trafili za trzy punkty, a w drugim meczu w sumie oddali tylko piętnaście takich rzutów z czego tylko dwa były celne. To dało efekt. W pewnym momencie krótsza ławka przeciwnika spowodowała, że im odjechaliśmy. Męczyliśmy rywali i to zaowocowało wygraną - opisuje przebieg meczu szkoleniowiec białostoczan.

W półfinale Żubry zagrają albo z Politechniką Opolską albo z Decką Pelplin. - Bardziej doświadczeni są zawodnicy Decki. Mają w składzie zawodników z pierwszoligowym doświadczeniem, a nawet ekstraklasowym. Dysponują też szerszą ławką rezerwowych. Opole natomiast jest szczególnie niebezpieczne z obwodu. Nie dysponują szczególnie wysokimi zawodnikami. Powolutku przygotowuję się do tego, co nas czeka, a mądrzejsi będziemy po wtorkowym, trzecim meczu, bo póki co w tej rywalizacji jest remis - mówi Kujawa, który już wie, że o finał jego zespołowi przyjdzie walczyć na innej hali, niż dotychczas.

- Plusem przed rywalizacją jak wspominałem wcześniej jest to, że będziemy mieli jeden mecz mniej rozegrany od przeciwników. Minusem natomiast fakt, że z powodu matur będziemy zmuszeni grać na innej hali. Zdecydowaliśmy się na obiekt uniwersytecki przy Świerkowej. Z tego, co wiem hala, na której dotychczas graliśmy, jest już zajęta. Szkoda, że taka sytuacja ma miejsce przed jednym z najważniejszych meczów w sezonie, ale nic już na to nie poradzimy. Przy Świerkowej graliśmy kiedyś sparing z Grodnem i też nieźle to wyglądało, zobaczymy, jak będzie teraz - ubolewa trener Żubrów.

Politechnika Opolska lub Decka. Kogo wolałbym trafić trener Tomasz Kujawa? - Ciężko powiedzieć. Pierwszy mecz dziesięcioma punktami wygrało Opole. W drugim meczu taką samą różnicą triumfowała Decka. Czekamy na to, co się wydarzy. Bez względu na rozstrzygnięcie w trzecim meczu, my musimy zagrać na swoim dobrym poziomie i nie patrzeć na przeciwnika - kończy opiekun białostockiego drugoligowca.

KS Sudety Jelenia Góra 66 [(16:22)(15:17)(21:28)(14:24)] 91 Żubry Leo-Sped Białystok

Punkty Żubry: Michał Wielechowski - 17, Arkadiusz Zabielski - 12, Bartłomiej Wróblewski - 11, Adrian Warszawski, Maciej Parszewski - 10, Kamil Czosnowski, Jakub Lewandowski - 8, Andrzej Misiewicz - 5, Patryk Andruk, Aleksander Szczerbatiuk  - 4, Michał Bombrych - 2.

Zobacz również