Siódemka z Podlasia w Tokio

Wojciech Nowicki, Kamila Lićwinko, Marlena Gola, Klaudia Kardasz, Damian Czykier, Maria Andrejczyk i Joanna Fiodorow, zaczynają swoje starty w ostatnim tygodniu Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Jak sobie radzą i kiedy startują?

/foto./facebook.com/licwinkokamila/

/foto./facebook.com/licwinkokamila/

Z siedmiu podlaskich lekkoatletów występujących na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio startowała dwójka, Klaudia Kardasz i Wojciech Nowicki. Niestety Klaudi nie udało się zakwalifikować do finału pchnięcia kulą. Rzut białostoczanki na odległość 17.76m okazał się niewystarczający, zabrakło 81cm do awansu.

Wojciech Nowicki bardzo pewnie i spokojnie zapewnił sobie finał już w pierwszym rzucie. Podlaski młociarz uzyskał wynik 79.78m, który dodatkowo okazał się najlepszym rezultatem w całych eliminacjach. To doskonały prognostyk przed finałem, który odbędzie się w środę o godz. 13.15 polskiego czasu.

Dzisiejszej nocy wystartuje oszczepniczka Maria Andrejczyk z Klubu Sportowego Hańcza Suwałki. Podlasianka jest obecnie nr 1 na światowych listach i z pewnością jest w gronie faworytek do medalu. Na olimpiadzie w Rio, naszej lekkoatletce zabrakło zaledwie dwa centymetry do brązowego medalu, ale obecna forma daje ogromne szanse na złoty medal. Eliminacje rozpoczną się o godzinie 2. 

Kolejnym zawodnikiem, który powalczy jutro w eliminacjach, będzie płotkarz Klubu Sportowego Podlasie, Damian Czykier. Swój bieg na 110m przez płotki rozpocznie o godzinie 12:10. 

Joanna Fiodorow, Podlasianka pochodząca z Augustowa, obecnie reprezentująca AZS Poznań, również uzyskała awans do finału w rzucie młotem. Trzeba przyznać, że podopieczna Malwiny Sobierajskiej, indywidualnej trenerki również Wojciecha Nowickiego, miała sporo szczęścia. Awans do finału dawało przekroczenie 73.5 metra, natomiast Joanna uzyskała wynik 72.32m i do końca awans wisiał na włosku. Udało się i z 19 wynikiem zakwalifikowała się do decydującego starcia o medale. Finał odbędzie się we wtorek o godz. 13:35.

- W pierwszych trzech rzutach na rozgrzewce moja technika była w porządku, ale potem znowu zaczęłam kombinować niepotrzebnie. Jestem jednak w finale i za dwa dni będę walczyła o spełnienie marzeń - powiedziała zawodniczka po swoim występie.

Jako ostatnie w swoich eliminacjach wystartują nasze panie, Kamila Lićwinko - skok wzwyż i Marlena Gola - sztafeta 4x100m. Obie zawodniczki wystąpią w nocy ze środy na czwartek; pierwsza z nich rozpocznie skakanie o 2:10, natomiast bieg Marleny wystartuje o godzinie 3.

Trzymamy mocno kciuki i życzymy powodzenia naszym sportowcom.

Zobacz również