W finale Pucharu Świata w Pekinie Natalia Maliszewska z łatwością pokonała Ariannę Fontanę i Minjeong Choi. Białostocka łyżwiarka szybka w decydującym wyścigu, straciła równowagę i upadła wraz z innymi zawodniczkami, bieg przerwano, a następnie powtórzono. Maliszewska wystartowała z plastrem na nosie i wywalczyła złoty medal.
- Chciałabym bardzo podziękować tym, co trzymali kciuki i dmuchali w telewizor i mi w plecy, abym jechała jak najszybciej. Jak widzieliście: biegi były fantastyczne i czasy były fantastyczne. Może ten finałowy bieg nie był tak idealny, jak bym chciała, ale wyjechałam z niego z medalem, a to liczy się na samym końcu - mówiła Natalia Maliszewska, zawodniczka Juvenii Białystok, cytowana w komunikacie Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Polka po raz 11. stanęła na podium pucharowych zawodów. Wcześniej wygrywała dwukrotnie - w Calgary i w Salt Lake City. W sezonie 2018/2019 zdobyła Puchar Świata, w 2018 r. została wicemistrzynią świata. Rok później wywalczyła złoty medal w Mistrzostwach Europy.