Przed meczem mało kto odważyłby się postawić na zwycięstwo gości z Białegostoku. Zdecydowanym faworytem meczu był Dartom, z mistrzem Polski, Danielem Górakiem w składzie. Szybko jednak okazało się, że niemożliwe nie istnieje.
Jako pierwsi przy stole pojawili się Paweł Platonow i wspomniany wcześniej Daniel Górak. Mający sobie sporo do udowodnienia Białorusin kapitalnie wszedł w mecz i zdecydowanie odprawił zawodnika gospodarzy, oddając mu jedynie drugiego seta.
Kolejny punkt stał się faktem, po tym, jak w zaciętym pojedynku z Gionisem Panagiotisem górą ostatecznie okazał się Wang Zeng Yi. Kapitan rozpoczął w znakomitym stylu i w pierwszym secie oddał Grekowi tylko trzy punkty. W drugim Wandżi radził sobie dobrze do stanu 7:5, później to rywal przejął inicjatywę i wyrównał stan pojedynku. Dwa kolejne sety na przewagi wygrał kapitan Dojlid. W trzecim secie wygrał do 11, w czwartym do 13.
W trzeciej partii, ambitny Aleksander Khanin przegrał po walce z Japończykiem, Masakim Yoshidą. W żadnym z trzech wygranych setów tenisista gospodarzy nie mógł jednak czuć się pewnie, gdyż młody Białorusin za wszelką cenę chciał urwać choćby seta.
Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w pojedynku mistrza i wicemistrza Polski. Tym razem lepszy okazał się Wandżi, który w ten sposób zrewanżował się swojemu koledze z reprezentacji. Wygrana 2:1 nad Górakiem przypieczętowała zwycięstwo Dojlid i pozwoliła awansować na czwarte miejsce w Lotto Superlidze.
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 1-3 UKS Dojlidy Białystok
Daniel Górak - Paweł Platonow 1:3 (8:11 / 11:8 / 6:11 / 10:12)
Panagiotis Gionis - Wang Zeng Yi 1:3 (3:11 / 11:8 / 11:13 / 13:15)
Masaki Yoshida - Aleksander Khanin 3:0 (11:7 / 11:9 / 11:9)
Daniel Górak - Wang Zeng Yi 1:2 (16:14 / 6:11 / 7:11)