Sektor gości zamknięty do 15 grudnia

Sektor gości zamknięty do 15 grudnia, taką informację podała wczoraj oficjalna strona internetowa Jagiellonii Białystok. Brak możliwości przyjmowania kibiców gości przez  najbliższe dwa miesiące spowodowana jest procedurami naprawiania szkód w strefie przyjmowania kibiców gości po niedawnej wizycie sympatyków Widzewa Łódź podczas meczu III ligi z rezerwami Jagiellonii Białystok.

Stadion Miejski w Białymstoku

Stadion Miejski w Białymstoku

Z opublikowanego pomeczowego protokołu zdawczo-odbiorczego wynika, że zniszczeniom w głównej mierze uległy elementy ogrodzenia oraz bram w strefie przyjmowania zorganizowanych grup kibiców drużyn przyjezdnych. Wstępny termin usuwania szkód po meczu rozgrywanym 9 października b.r. został ustalony na 21 października b.r. Oznaczałoby to, że wszelkie zniszczenia zostałyby naprawione jeszcze przed meczem z Zagłębiem Lubin (23.10.2016r.).

- Termin 21 października wynikał jedynie z wstępnych oględzin naszych i przedstawicieli Spółki Stadion Miejski dokonanych bezpośrednio po zakończeniu spotkania z Widzewem Łódź. Termin powstał bez konsultacji z odpowiednimi fachowcami w danej dziedzinie - wyjaśnia dyrektor ds. bezpieczeństwa Jagiellonii Białystok, Zbigniew Pypczyński.

Po bliższym przyjrzeniu się powstałym zniszczeniom okazało się jednak, że dwa tygodnie to zdecydowanie za mało, by odnowić stadionowy system zabezpieczeń. Wszystko przez szczegółowe zapisy licencyjne dotyczące tego typu rozwiązań, o czym więcej dla oficjalnej strony Jagi powiedział jej dyrektor ds. bezpieczeństwa.

- Jako zlecający musieliśmy powierzyć to zadanie firmie, która wykonywała niedawno modernizację strefy przyjmowania gości i zapewnia utrzymanie ciągłości gwarancji. Dlatego niemożliwe było zlecenie tego zadania innemu wykonawcy. Zniszczone wygrodzenie posiadało parametry spełniające wymagania norm bezpieczeństwa. Czas realizacji napraw wydłuża się zatem przez zakup elementów spójnych z istniejącym systemem, bo nie możemy kupić byle jakiego ogrodzenia z Castoramy, jak to niektórym się wydaje - tłumaczy Pypczyński.

Nieodpowiednio zrekonstruowane zabezpieczenia mogłyby okazać się niebezpieczne dla kibiców gości. - Musi ono spełniać konkretne wymagania dotyczące nacisku na wysokości 1,10m, który musi wynosić 2kN. W przypadku przekroczenia tego nacisku, ogrodzenie może "puścić". Wynika to z faktu, że ogrodzenie nie może być zbyt sztywne, jako że w wypadku paniki mogłoby dojść do przyduszenia kibiców - mówi Zbigniew Pypczyński.

To wyjaśnia, dlaczego dział bezpieczeństwa Jagiellonii wystąpił do Polskiego Związku Piłki Nożnej o możliwość nieprzyjmowania kibiców gości do momentu odtworzenia systemu zabezpieczeń w odpowiedniej formie i dlaczego PZPN przystał na prośbę Jagi.

Jeśli prace naprawcze rzeczywiście potrwają do 15 grudnia oznaczać to będzie, że na wsparcie swoich kibiców nie będą mogły liczyć drużyny Zagłębia Lubin, Piasta Gliwice, Legii Warszawa oraz Lecha Poznań.

Zobacz również