ROZMOWA. 40 lat klubu Narew Choroszcz. Bo tu jest dobry klimat dla piłki nożnej

Wierzę, że zrobimy jeszcze mnóstwo dobrego dla piłki nożnej w tym mieście - mówi prezes Narwi Choroszcz Paweł Sokół. Klub w tym roku obchodzi 40-lecie. Wprawdzie tysięczny mecz odbył się w ubiegłym roku i świętowanie 40-lecia z powodu pandemii nie mogło mieć miejsca, to - jak informuje prezes klubu Paweł Sokół - wszystko przed nami. Bo "co się odwlecze to nie uciecze". - Uroczystość została przeniesiona na lato 2021 r. Szykuje się wielki i huczny piknik w Choroszczy - dodaje.

/foto./facebook.com/narewchoroszcz

/foto./facebook.com/narewchoroszcz

Jak klub sobie radzi w dobie pandemii?

Paweł Sokół, prezes Narwi Choroszcz: - Dzięki przychylności władz miejskich Choroszczy nawet w czasie pandemii mamy komfortowe warunki do trenowania. Możemy korzystać z obiektów Szkoły Podstawowej z pełnowymiarową halą.

Karol Jakubowski, trener Narwi Chroszcz: - Każda kategoria wiekowa trenuje dwa razy w tygodniu, dodatkowo cyklicznie uczestniczymy w turniejach towarzyskich.

Klub bardzo się rozwinął na przestrzeni kilku ostatnich lat. Co na to wpłynęło ?

KJ: - W Choroszczy jest bardzo dobry klimat do piłki nożnej. Przy klubie Narew Choroszcz funkcjonuje coraz więcej grup młodzieżowych. Szkolimy dzieci nawet od 4. roku życia. Nad wszystkim czuwa prezes klubu Paweł Sokół. Wspiera klub zarówno na boisku (czynny zawodnik seniorów), jak również po za nim.

Powiedziałbyś to samo, gdyby prezesa nie było tu z nami? 

KJ: - (śmiech) Oczywiście, nie ma tu żadnego lukru. I też bez lukru jeszcze raz pochwalę obecnego burmistrza Roberta Wardzińskiego - to dzięki niemu w Choroszczy unowocześniane są obiekty sportowe.

PS: - Przy dotychczasowym wsparciu samorządu lokalnego i sponsorów zrobiliśmy dużo, oczywiście wiele jeszcze przed nami. Najważniejsze, że czujemy wsparcie Pana burmistrza i lokalnych władz. Są to ludzie bardzo przychylni sportowym inicjatywom i wierzę, że zrobimy jeszcze mnóstwo dobrego dla piłki nożnej w tym mieście.

Ilu zawodników jest w całym klubie?

PS - Łącznie w klubie Narew Choroszcz jest około 150 zawodników (grupy młodzieżowe plus seniorzy).

Widzę sporo nowych inwestycji.  Jak trener ocenia infrastrukturę klubu?

KJ: - Dysponujemy świetną bazą treningową. Mamy do dyspozycji trzy boiska ze sztucznym oświetleniem (główna płyta, boczne boisko treningowe oraz orlik). Dwa boiska są z naturalną nawierzchnią, co uważam jest bardzo istotne pod kątem zdrowia młodych zawodników. Przede wszystkim chodzi tu o obciążenia stawów, amortyzację, a w okresie letnim o temperaturę na boisku. Na naturalnym jest po prostu przyjemniej. Dodatkowo cała baza zlokalizowana jest w jednym miejscu, co niewątpliwie jest fenomenem, jeżeli chodzi o realia podlaskiej piłki.

PS: - A główna płyta oraz boczna posiadają sztuczny system nawodnienia. Oświetlenie na głównej płycie boiska powstało w 2017 roku, natomiast boczne boisko zostało oświetlone we wrześniu 2020 roku. Warunki mamy bardzo dobre i konkurencyjne, nawet w porównaniu do większych klubów i akademii w regionie.

Macie motto, które wam przyświeca?

PS: - Wychowanie poprzez sport.

KJ: - Chcielibyśmy, aby młodzi ludzie trenujący w Narwi, szczególnie w dobie pandemii, spędzali jak najwięcej czasu aktywnie. W szkołach nie odbywają się zajęcia wychowania fizycznego, więc niekiedy treningi są jedyną formą aktywności fizycznej dzieci i młodzieży.

Jakie są plany klubu na najbliższe lata?

KJ: - Planem - jeśli chodzi o grupy młodzieżowe - jest dalszy systematyczny rozwój klubu, budowanie pozytywnego wizerunku w społeczności lokalnej, a także zachęcenie jak największego grona dzieci i młodzieży do trenowania.

PS: - Na pewno celem drużyny seniorów jest utrzymanie w lidze okręgowej, kadra jest otwarta i każdy może do nas dołączyć. W przyszłości chcielibyśmy awansować, ale wiążą się z tym większe nakłady finansowe. Niezbędne również będzie pozyskanie kilku wzmocnień. Temat na przyszłość, teraz musimy skupić się na "wiośnie" i walczyć o każdy punkt.

Miejsko-Gminny Klub Sportowy Narew Choroszcz został założony w 1980 r. Sama historia powstania klubu i pochodzenia nazwy jest bardzo złożona i jednocześnie ciekawa. Skąd wzięła się data 1980 r. i nazwa Narew Choroszcz? Od 1947 r. odkąd funkcjonowały w mieście drużyny piłkarskie ich nazwy ulegały kilkukrotnym zmianom. Związkowiec, Unia, Gryf... Ten ostatni został rozwiązany po 1973 r. i jedyną drużyną, która grała na boisku w Choroszczy była Narew Żółtki. Decyzja o zmianie nazwy zapadła po sezonie 1979/80. Jednym z pomysłodawców tego był ówczesny kierownik zespołu z Żółtek - Tadeusz Zieliński, który proponował, aby zespół nie był już zwykłym małym LZS-em, tylko dużym klubem. Tym samym w sezonie 1980/81 drużyna występowała już pod nazwą Narew Choroszcz.

Co do daty 1980 r. - to miało na nią wpływ kilka niespodziewanych faktów, nie tylko założenie oficjalnego stowarzyszenia MGLKS. Jakie to fakty? Historię klubu szczegółowo opisał Jacek Dąbrowski na łamach Gazety w Choroszczy: "Z pamiętnika młodego kibica".

W chwili obecnej klub występuje w klasie okręgowej, zajmując 12. miejsce z dorobkiem 21 pkt. Przy klubie działają również grupy młodzieżowe z roczników 2016-2007 r. (Bambini, Skrzaty, Żaki, Orliki i Młodziki). Pod banderą klubu z Choroszczy występowały także drużyna futsalu i piłki nożnej plażowej.

Zobacz również