Reprezentacja Polski w swoim pierwszym meczu na Mistrzostwach Świata w Katarze zremisowała na Stadium 974 z Meksykiem 0:0. Biało-czerwoni grali bardzo defensywnie, ale mieli swoje szanse na strzelenie gola. Najlepszej, czyli rzutu karnego w 58. minucie, nie wykorzystał Robert Lewandowski - jego strzał obronił Guillermo Ochoa.
- To punkt, który ma słodko-gorzki smak i niczego jeszcze nie przesądza. Remis w pierwszym spotkaniu turnieju nie zabiera szans ani nam, ani Meksykanom. A to jest w tym momencie najważniejsze - oceniał na gorąco selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz.
Polacy zajmują obecnie drugie miejsce w grupie C. Reprezentacja swój kolejny mecz rozegra już jutro (26.11), a jej rywalem będzie Arabia Saudyjska, która w pierwszej kolejce sensacyjnie pokonała 2:1 Argentynę.
- Doskonale wiemy, jaki to mecz, jaka jest ranga, wiemy, o co gramy. Jesteśmy jednak wewnętrznie spokojni, nie ulegamy presji, mamy "czyste głowy". Remis z Meksykiem nie przekreśla naszych szans, ale też nie wystarczy, by awansować, więc mamy świadomość, co nas czeka - dodał Michniewicz.
Początek spotkania o godz. 14:00.