Probierz: Sheridan zwiększa pole manewru

- Na pewno jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Co mnie jeszcze bardzo cieszy, to nasza determinacja w grze, której brakowało nam w ostatnim spotkaniu. Stąd też zmiany w składzie na mecze ze Śląskiem - powiedział po meczu ze Śląskiem Wrocław, trener Jagiellonii Białystok, Michał Probierz.

Trener Michał Probierz był po meczu bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników. /fot. Dariusz Andrejczuk/

Trener Michał Probierz był po meczu bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników. /fot. Dariusz Andrejczuk/

- Zaczęliśmy bardzo spokojnie i wydawało się, że mecz jest pod naszą całkowitą kontrolą, ale podobnie jak w Krakowie, tak teraz pierwsi straciliśmy gola. W naszą grę wkradło się trochę nerwowości. Poza tym widać było po zawodnikach, że pracy nie ułatwia im grząskie boisko. Dlatego wielka chwała dla nich za determinację i agresywność, która pozwoliła zdobyć dwie bramki jeszcze przed przerwą. One zmieniły spotkanie - wyjaśnił Probierz i dodał - Później podsumowaliśmy nasz dobry występ jeszcze dwoma trafieniami. To był dobry mecz z naszej strony. Zawodnicy, którzy zagrali dziś od pierwszych minut pokazali się z bardzo dobrej strony. Teraz reszta musi walczyć o miejsce. Każdy w kadrze, od pierwszego do dwudziestego szóstego piłkarza jest ważny. Każdy będzie nam bardzo potrzebny. Zapominamy o tym meczu i przygotowujemy się do spotkania z Koroną. Plus jest taki, że dziś wieczorem ktoś jeszcze zgubi punkty. To właśnie determinacja cechuje nasz zespół i zawsze nasza gra musi wyglądać tak, jak dziś.

- Umówiliśmy się, że dziś zagra do momentu, w którym uzna, że sam będzie chciał zejść. Istotne jest to, że jest w rytmie meczowym. Na pewno trochę odczuwa zmianę boisk i sposobu pracy zespołu. Na pewno pokazał się dziś z pozytywnej strony. Dużo może wnieść do gry naszego zespołu. Poza tym poprawia nasze możliwości gry na innych pozycjach. Może grać z Fiodorem. Kluczowe teraz będzie dla nas doprowadzenie do pełni zdrowia Świderskiego. Rywalizacja jest podstawą rozwoju wszystkich. Taras dziś nie zagrał bo nie byłem zadowolony z jego gry w poprzednim spotkaniu i podejścia. Mam nadzieję, że to zmieni i będzie jeszcze lepszy i pożyteczniejszy dla zespołu - skomentował postawę Cilliana Sheridana i decyzję o pozostawieniu na trybunach Tarasa Romanczuka, trener Jagiellonii Białystok, Michał Probierz.

- Różnie mogło się to spotkanie ułożyć, gdybyśmy strzelili gola na 2:0, a mieliśmy dobrą sytuację ku temu. Gdybyśmy podwyższyli prowadzenie, wówczas Jagiellonii grałoby się o wiele trudniej. Od początku było widać, że przeciwnicy atakują nas bardzo wysoko i agresywnie. Trudno jest się wybronić przed atakami zawodników obdarzonych tak duża szybkością. Każda strata i wolna przestrzeń była pod tym względem szybko wykorzystywana. Myślimy już o kolejnym spotkaniu. Wiedzieliśmy, że nie będzie tu łatwo o punkty - powiedział z kolei trener zespołu gości, Jan Urban.

Zobacz również