Poszukiwania

Sobotni mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok, a Zagłębiem Lubin można zapowiedzieć jako spotkanie poszukiwaczy. Białostoczanie postarają się odnaleźć sposób na pierwszą w tym sezonie wygraną na własnym terenie. Miedziowi natomiast będą szukać rozwiązań, które pozwolą im zapełnić lukę po jednym z najlepszych zawodników w ostatnim czasie, jakim niewątpliwie był Damjan Bohar.

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

O tym ile zespołowi z Lubina dawał wspomniany pomocnik najlepiej świadczą jego liczby. W pierwszym sezonie zdobył dziesięć bramek i zaliczył siedem asyst. W drugim strzelił piętnaście goli i dorzucił pięć ostatnich podań. Trwający sezon również rozpoczął obiecująco bo od bramki i dwóch kluczowych zagrań. Jak zatem zastąpić tak wyróżniającego się nie tylko na tle zespołu, ale i całej ligi zawodnika?

- Odejście Damjana to niewątpliwie strata, ale w naszej drużynie są zawodnicy, którzy czekają na szansę. Jest Patryk Szysz, jest Kuba Bednarczyk, który również może zagrać na skrzydle. Szkoda, że ostatnio kontuzji doznał Jakub Sypek, bo prezentował się ostatnio bardzo dobrze i niewykluczone, że również dostałby swoje minuty. Zawodnicy zdają sobie sprawę, że jest to dla nich szansa, więc jestem pewny, że pokażą maksimum zaangażowania i będą starali się grać jak najlepiej - mówi Martin Sevela, szkoleniowiec Zagłębia Lubin, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu z Dolnego Śląska.

Łatwego zadania trener Miedziowych na pewno mieć nie będzie, a pierwsze eksperymenty przypadną na mecz z niepokonaną dotychczas Jagiellonią.

- Jagiellonia dobrze prezentuje się od początku sezonu i nie zanotowała póki co ani jednej porażki. Pierwsze mecze pokazują, że lepiej idzie im na wyjeździe, ale nie przywiązywałbym do tego szczególnej uwagi. Zrobiliśmy analizę domowych spotkań Jagielloni, gdzie pokazaliśmy ich lepsze i słabsze strony. Naszym celem jest od początku wejść na wysoki poziom naszej gry i wywieźć komplet punktów, który bardzo przydałby się w tabeli - dodaje Sevela.

Mimo tak znaczącego ubytku w kadrze najbliższego rywala trener Jagiellonii Białystok mocno komplementuje drużynę z Lubina.

- Zagłębie to zespół, który chce grać w piłkę, ma piłkarzy o dobrych umiejętnościach technicznych. Przy zdobywanych bramkach potrafią skonstruować akcję przez bramkarza i rozegrać ją wieloma podaniami. Szybkie ataki też zresztą są mocną stroną tego rywala. Potrafią dobrze jednym podaniem uruchomić szybkich skrzydłowych. Musimy być na to przygotowani - przekonuje Bogdan Zając za pośrednictwem oficjalnego portalu internetowego Żółto-Czerwonych i dodaje - Będzie to intensywne spotkanie, bo obydwa zespoły charakteryzuje to, że dużo biegają i grają w piłkę. Pierwsze kolejki pokazały, że rywal potrafi grać w piłkę na wysokim poziomie. Ten mecz będzie z gatunku najtrudniejszych, jeżeli chodzi o własne boisko, bo przeciwnik prezentuje wysoką jakość.

Wspomniana jakość dała dotychczas Zagłębiu siedem punktów. Zaczęło się od ogrania obu poznańskich przedstawicieli w PKO BP Ekstraklasie. Następnie przyszła porażka z Rakowem oraz remis z Cracovią przed tygodniem. Białostoczanie na swoim koncie mają wygrane w Warszawie i Gliwicach, co na pewno cieszy. Dobre wrażenie nieco zaciera jednak problem ze zwyciężeniem przy Słonecznej. Oba dotychczasowe mecze zakończyły się podziałem punktów. Na otwarcie sezonu z Wisłą Kraków, a ostatnio z Podbeskidziem.

- Każdy mecz i każdy rywal jest inny, spotkania inaczej się układają. Po rywalizacji z Podbeskidziem była satysfakcja, bo potrafiliśmy wywalczyć remis, odrabiając dwubramkową stratę, ale był też niedosyt po końcowym wyniku. Jeżeli chodzi o starcie z Piastem, to przede wszystkim należy podkreślić, że wywieźliśmy punkty z terenu, gdzie rywal nieczęsto przegrywa. Potrafiliśmy dowieźć korzystny wynik do końca, choć były trudne momenty. W takich chwilach trzeba było pokazać charakter i myślę, że to zrobiliśmy - tłumaczy opiekun Jagiellonii na stronie www.jagiellonia.pl.

Oby tym razem prawdziwe okazało się powiedzenie do trzech razy sztuka i oby Żółto-Czerwoni w trzecim kolejnym meczu w roli gospodarza cieszyli się z pierwszego kompletu punktów, co dałoby sporo radości nie tylko sztabowi szkoleniowemu i zawodnikom, ale też wyczekującym tego kibicom. Początek starcia z Zagłębiem zaplanowano na sobotę, 26 września, na godzinę 20:00.

Zobacz również