- Zwichnięcie nastąpiło podczas meczu towarzyskiego. Jeszcze na miejscu w Turcji Israelowi nastawiono bark, ale powaga urazu, a także podjęcie dalszej diagnozy spowodowały, że zawodnik wrócił do Polski. Diagnostyka na podstawie przeprowadzonych badań - USG i rezonansu magnetycznego wykazały, że będzie wymagana operacja. W najbliższych dniach podejmiemy szczegółowe decyzje dotyczące leczenia - powiedział doktor Krzysztof Koryszewski w rozmowie z klubowymi mediami.
Również sam zawodnik nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją.
- Inaczej sobie to wszystko wyobrażałem. Niestety, stało się inaczej. Muszę być cierpliwy i walczyć o powrót do zdrowia. Jednego jestem pewien, ta sytuacja tylko mnie wzmocni - mówił klubowym mediom Israel Puerto.