Włókniarz Białystok ma pokaźną historię, jeśli chodzi o kobiecy sport. Zapisały się w niej np. dziewczęta z sekcji koszykarskiej, które uczestniczyły niegdyś w rozgrywkach najwyższego szczebla, walczyły także w europejskim Pucharze Ronketti. Choć, tej dyscypliny nie ma już w klubie, panie - pozostały.
Dziś jest tu szereg piłkarskich sekcji kobiecych - trampkarki, orliczki, młodziczki i żaczki. Część rywalizuje w Centralnej Lidze Juniorek U-17. Najstarsze - w grupie wschodniej II ligi. Łącznie w klubie trenuje ok. 100 kobiet i dziewczyn.
Piłkarki Włókniarza Białystok zajmują obecnie 9. pozycję w ligowej tabeli. Mają w dorobku 16 pkt. zdobytych w 15 ligowych starciach. Bilans to 5 wygranych, 1 remis i 9 porażek. Ostatnio wysoko przegrały, bo aż 1:8 z ekipą UKS SMS III Łódź. Dlatego teraz chcą się odegrać i zatrzeć złe wrażenie.
Szansa na to będzie jutro (10.04). O godz. 13:00 białostoczanki zagrają z UKS Loczki Wyszków. Rywalki są wyżej sytuowane, bo na 7. miejscu w lidze i 23 pkt. na koncie. To jednak nie przeraża białostockiej drużyny, która liczy na komplet punktów.