Od grających w I lidze zawodniczek Dojlid przed sezonem nikt nie wymagał cudów. Młoda i dopiero zbierająca doświadczenie drużyna miała za zadanie utrzymać się na tym poziomie rozgrywkowym. Jednak im dalej w sezon, tym coraz jaśniejsze stawało się, że utrzymanie dla tej drużyny to zbyt małe wymagania.
- Nikt z nasz nie planował przed sezonem takiego zakończenia. Nawet nie braliśmy tego pod uwagę. Jeśli rozmawialiśmy o celach, to tym priorytetowym było utrzymanie. O tym, że teraz możemy myśleć o występach w elicie przesądził przede wszystkim dobry charakter naszych dziewczyn, które ciężką pracą oraz ogromnym postępem w grze dotarły do barażu - mówił po szczęśliwym barażu, menadżer Dojlid Białystok, Piotr Anchim.
Stawka meczu nie przerosła białostoczanek. Cukrownik dwukrotnie uległ grającym na własnym terenie rywalkom 4:6 oraz 3:7. - Nasz zespół podszedł do tego zadania bardzo poważnie i profesjonalnie. Ambitnie walczyliśmy o każdy punkt i odnieśliśmy dwa zasłużone w mojej ocenie zwycięstwa. Dzięki temu staliśmy się pierwszym klubem w kraju, który w przyszłych rozgrywkach będzie mógł rywalizować w dwóch najwyższych klasach rozgrywkowych. Jestem niezwykle dumny z naszych zawodniczek, pokazały się z bardzo dobrej strony i sprawiły, że o naszym klubie będzie w Polsce jeszcze głośniej - dodał Anchim.
Optima Polska Dojlidy Białystok 6:4 Cukrownik Chybie
Punkty Dojlidy: Daria Kisiel -2 , Julia Jackowska -2, Michalina Górska, Kamila Gryko -1.
?Optima Polska Dojlidy Białystok 7:3 Cukrownik Chybie
Punkty Dojlidy: Daria Kisiel -2, Julia Jackowska -2, Michalina Górska -2, Kamila Gryko -1.