Białostocka drużyna ma dobre wspomnienia z toruńskimi rywalkami po pierwszej rundzie. Wówczas zespół Asterm Dojlidy we własnej hali zwyciężył 3:1. Bohaterką wrześniowego spotkania została Daria Kisiel, która zdobyła dwa punkty. Jedno "oczko" dorzuciła natomiast Kamila Gryko.
- Wiadomo już, że w Toruniu będziemy musieli sobie radzić bez Kamili. Przytrafiła się jej kontuzja mięśnia dwugłowego - mówi menadżer Dojlid, Piotr Anchim.
W barwach Asterm Dojlidy najprawdopodobniej nie zobaczymy też Katarzyny Grzybowskiej-Franc. Menadżer Dojlid chce dać szansę młodziutkiej Zuzannie Borek, dla której będzie to dopiero drugi występ w najwyższej klasie rozgrywkowej. Skład Dojlid uzupełnią Daria Kisiel i Michalina Górska.
- Mamy w miarę bezpieczną sytuację w tabeli, więc możemy ogrywać nasze młodsze zawodniczki. Jedziemy do Torunia z myślą o zwycięstwie. Myślę, że będziemy świadkami wyrównanego widowiska - uważa Anchim.
Po jedenastu meczach zawodniczki Asterm Dojlidy zgromadziły na koncie trzynaście punktów i zajmują szóste miejsce. Gotyk ma jeden punkt mniej i plasuje się na ósmym miejscu.
Początek meczu piątek godz. 18. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na oficjalnym fanpage UKS Dojlidy Białystok.