Nowy rekord Jagi!

Jaga po raz kolejny pokazała dojrzały futbol i pewnie pokonała krakowską Wisłę 2:0. Białostoczanie umocnili się na pozycji lidera Lotto Ekstraklasy i kontynuują fantastyczną passę 5 zwycięstw z rzędu. Jagiellończycy stracili w tym roku zaledwie jedną bramkę!

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

Spotkanie białostoczan z krakowską Wisłą zamykało 26. kolejkę Lotto Ekstraklasy. Jaga przystępowała do meczu z pozycji lidera i chciała utrzymać przewagę nad resztą stawki. Krakowianie zajmowali ósme miejsce tracąc do żółto-czerwonych 11 punktów.

W 6 minucie meczu przewrotką z linii pola karnego na bramkę uderzał Bezjak. 13 minuta spotkania to groźne wejście Carlitosa w pole karne Jagi, na szczęście dobrze w obronie spisał się Runje, który skutecznie blokował Hiszpana. Minutę później Carlitos stanął przed kapitalną okazją do pokonania Pawełka, ale na szczęście chybił. W 29 minucie lekkim strzałem zaskoczyć Pawełka próbował Boguski, ale jego uderzenie nie zrobiło wrażenia na byłym bramkarzem Wisły. W 31 minucie dobry atak Jagiellonii zakończył się strzałem Bezjaka nad bramką krakowian. Chwilę później ładna akcja Pospisila i Romanczuka zakończyła się bardzo groźnym kąśliwym uderzeniem Bezjaka obok słupka. Minutę potem próbował po rzucie rożnym Runje, niestety ponad bramką. Wreszcie swoją przewagę Jagiellończycy udokumentowali w 41. minucie kiedy po świetnej akcji z Guilherme strzałem w długi róg popisał się Frankowski. Na przerwę Jaga schodziła z jednobramkową przewagą.

Druga połowa to w dalszym ciągu poukładana gra gospodarzy. Jagiellończycy konsekwentnie prowadzili grę. Wiślacy wprawdzie mieli pojedyncze okazje, ale poza groźną sytuacją sam na sam Imaza, reszta ataków gości nie zagroziła skutecznie bramce Pawełka. Jaga próbowała kilkukrotnie: w pole karne dobrze wchodził Burliga, rewelacyjną sytuację sam na sam miał Bezjak. W 79 minucie Jaga postawiła "kropkę nad i". Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Novikovasa Nemanja Mitrović pewnym strzałem głową umieścił piłę w siatce.

Jaga spokojnie dowiozła prowadzenie do końca i umocniła się na pozycji lidera. Żółto-Czerwoni ustanowili nowy rekord - jeszcze nigdy nie wygrali w Esktraklasie 5 meczów z rzędu. W następnej kolejce czeka ich starcie w Poznaniu z Lechem - trzymamy kciuki!

Jagiellonia 2:0 Wisła Kraków

41' Frankowki, 78' Mitrović

Jagiellonia: Pawełek - Burliga, Mitrović, Runje, Guilherme - Romanczuk, Frankowski (89' Bodvarsson), Pospisil, Wlazło - Novikovas (80' Lazarević), Bezjak (77' Sheridan)

Wisła Kraków: Cuesta - Palcic, Velez, Wasilewski, Arsenić - Llonch, Cywka, Mitrović, Imaz - Boguski, Carlitos.

Zobacz również