Wczoraj (27.09), Natalia Maliszewska odebrała nagrodę od władz Białegostoku dla najlepszego sportowca 2020 r. Miasto doceniło jej sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej w short tracku. Białostoczanka i zawodniczka Juvenii Białystok jest olimpijką, wielokrotną medalistką Mistrzostw Polski, wicemistrzynią świata w biegu na 500 m i mistrzynią Europy na tym samym dystansie.
- To wspaniałe uczucie. Bardzo doceniam to, że jesteśmy za każdym razem wspierani przez Miasto, że jest przy nas - na dobre i złe. To wsparcie jest dla nas bardzo przydatne. Wiemy wszyscy, że w sporcie są wzloty i upadki, a Białystok zawsze o nas pamięta, niezależnie od wyniku - mówiła nam Maliszewska po otrzymaniu nagrody od władz Białegostoku. - Mamy się czym chwalić. Kadra Polski w short tracku, chyba w 90 proc. pochodzi z Białegostoku. Rozwijamy się, jest to wielka duma, że mogę być w tej reprezentacji - dodała.
Miasto nagrodziło także trenerkę Maliszewskiej - Urszulę Kamińską i prezesa Juvenii Białystok Janusza Bielawskiego. Łącznie wyróżniło 10 osób, pula nagród wyniosła 67 tys. zł.
Podlaska sportsmenka jest w gazie
Jedna z najlepszych łyżwiarek szybkich na świecie przyznała, że jest w znakomitej formie i nie może doczekać się najbliższych startów.
- Na próbnych startach, zbliżam się do rekordów świata na dwóch dystansach. Mówię o tym głośno, bo jestem niesamowicie z siebie dumna, ze swojej pracy, którą wykonałam - z każdego potu, który wylałam. Liczę na siebie, że uda mi się i zrobię to o co walczę - podkreślała Natalia Maliszewska.
Białostocka sportsmenka oficjalnie zakwalifikowała się na wszystkie cztery występy Pucharu Świata w short tracku. Liczy na szybkie uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej i występ podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, które rozpoczną się 4 lutego 2022 roku.
- Myślę, że to formalność, jeżdżę w granicach rekordu świata. Cały czas jestem w czołówce światowej, czasem idzie mi lepiej, czasem troszkę gorzej, ale cały czas tam jestem. Muszę przyzwyczajać swoją szyję, że będzie na niej wisiał ciężki medal, może nawet dwa albo trzy - mówiła rozbawiona reprezentantka Polski w short tracku.
Pierwszą okazją dla Natalii Maliszewskiej do kwalifikacji olimpijskiej będzie Puchar Świata w Pekinie, który rozpocznie się 21 października. Potem wystartuje w Nagoi (Japonia), Debreczynie (Węgry) i w Dordrechcie (Holandia).