Najpierw święto, później inauguracja

Wielkimi krokami zbliża się rozpoczęcie sezonu 2020/2021 w Lotto Superlidze tenisa stołowego. Zawodnicy białostockich Dojlid szykują się już do niedzielnego starcia z Pogonią Lębork. Faworytem starcia będą gospodarze, ale jak przekonują, będą musieli to potwierdzić przy stole. Mecz poprzedzą wydarzenia związane z obchodami Narodowego Dnia Tenisa Stołowego.

/fot. Robert Kruk/Dojlidy Białystok/

/fot. Robert Kruk/Dojlidy Białystok/

Impreza odbędzie się jednocześnie w 21 miastach w całej Polsce. To pochodna sukcesu jakim był organizowany przez ostatnie trzy lata "Pingpongowy PGE Narodowy", a więc największe w kraju wydarzenie poświęcone tej dyscyplinie sportu.

W ostatnich latach cieszyło się ono bardzo dużym zainteresowaniem. W ubiegłorocznej edycji udział wzięło dwanaście tysięcy osób. - Po sukcesach "Pingpongowego PGE Narodowego" podjęliśmy decyzję, aby Narodowy Dzień Tenisa Stołowego odbył się w kilkudziesięciu miastach Polski jednocześnie. Dzięki takiemu rozwiązaniu większa liczba pasjonatów tenisa stołowego będzie miała możliwość aktywnego uczestnictwa celebrowaniu naszego święta. Tenis stołowy to dyscyplina dla każdego, niezależnie od wieku, płci czy dotychczasowych doświadczeń sportowych i kondycji fizycznej. Liczymy, że organizacja obchodów Narodowego Dnia Tenisa Stołowego w 21 miastach przyczyni się popularyzacji naszego sportu, który jest receptą na długowieczność - powiedział Dariusz Szumacher, Prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego.


W Białymstoku impreza ta odbędzie się na boisku Zespołu Szkół Rolniczych przy ul. Suchowolca. Konkursy z nagrodami, gry, zabawy oraz możliwość spotkania zawodników na co dzień rywalizujących w Superlidze.

Nie zabraknie też elementów rywalizacji. Przewidziano zmagania w pięciu kategoriach. Jako pierwsze przy stołach pojawią się skrzaty (rocznik 2011 i młodsi) oraz żaki (2009-2010). Następnie do rywalizacji przystąpią młodzicy i kadeci. W samo południe wystartuje zaś rywalizacja w kategorii Open oraz turniej rodzinny zorganizowany z myślą o dwuosobowych zespołach rodzinnych. Jedyne zastrzeżenie jest takie, że do turnieju można przystąpić tylko w jednej kategorii wiekowej.

Po ich zakończeniu przy stole pojawią się zawodnicy Dojlid Białystok oraz Pogoni Lębork. W ten sposób zainaugurowany zostanie oficjalnie nowy sezon Lotto Superligi. To będzie początek bardzo wymagających rozgrywek, gdyż sezon zasadniczy potrwa jedynie dwa miesiące, a mecze rozgrywane będą z reguły co dwa-trzy dni.

- Mamy zdecydowanie lepszych zawodników, ale musimy wyjść i pokazać to przy stole. Musimy być skoncentrowani do ostatniej piłki. Wówczas nie przewiduje niespodzianki. Jesteśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania - zapowiada Piotr Anchim, menadżer Dojlid.

- Wandżi, Lio i Aleksander, czyli nasza podstawowa trójka, od pewnego czasu razem trenuje w Białymstoku. Lio był na miejscu od początku pandemii, tutaj trenował z juniorami. Wandżi i Khanin dołączyli niedawno - dodaje Anchim.

Lio i Wandżi to zawodnicy, którzy o sile zespołu stanowili także w poprzednim sezonie. W nadchodzącym barw Dojlid bronić będzie także Khanin, dla którego jest to powrót w dobrze znane mu miejsce.

- Po pierwszych zajęciach sprawia super wrażenie. Dalej to młody, fajny, uśmiechnięty i kontaktowy chłopak. Dobry duch drużyny. Widać, że dojrzał, ma większe doświadczenie i umie zdecydowanie więcej. W sparingowych meczach z Lio czy Wandżim nie widać różnicy poziomów. Mamy bardzo równy skład i duży potencjał. Plusem jest to, że teraz możemy ustawiać taktykę pod konkretnego przeciwnika. Będę bardzo zadowolony, gdy w tym sezonie skuteczność Khanina będzie oscylowała w granicach sześćdziesięciu procent. Jeżeli Wandżi i Lio powtórzą dobrą grę z poprzedniego sezonu, to będę spokojny o wynik na koniec rozgrywek - tłumaczy szef białostockiego klubu.

Zobacz również