Mundial. Argentyna piłkarskim mistrzem świata

W tym meczu było wszystko. Grad bramek, dogrywka, rzuty karne. Ostatecznie Argentyna pokonała Francję w finale Mistrzostw Świata w Katarze. Leo Messi wzniósł Złotą Nike w geście triumfu. Albicelestes mogą być dumni z przebiegu turnieju.

[fot. FIFA]

[fot. FIFA]

Droga Argentyńczyków do finału nie była łatwa. Zaczęło się od sensacyjnej porażki 1:2 z Arabią Saudyjską. Później, Albicelestes spisywali się coraz lepiej. Wygrana z Meksykiem i Polską wynikiem 2:0. Następnie 2:1 z Australią. Potem Argentyna trafiła na Holandię, z którą remisowała 2:2 i wygrała dopiero w karnych. Półfinał poszedł gładko - 3:0 z Chorwacją, czyli drużyną, która ostatecznie zajęła na tym mundialu 3. miejsce.

Francuzi od początku spisywali się znakomicie. Wysoko wygrany mecz z Australią (4:1) i pewnie z Danią (2:1). Potem zadyszka z Tunezją i przegrana 0:1. W 1/8 finału Francja trafiła na Polskę i zwyciężyła po bardzo solidnym meczu 3:1. Les Bleus pokonali potem Anglię 2:1 i Maroko 2:0. Motorem napędowym francuskiej ekipy był Kylian Mbappe.

Dzisiejszy (18.12) finałowy mecz Mistrzostw Świata w Katarze był od początku lepszy dla Argentyńczyków. Strzelanie rozpoczął Leo Messi, który pokonał Llorisa z rzutu karnego w 23. minucie. Następnie w w 36. prowadzenie podwyższył Di Maria. Francuzi odpowiedzieli dopiero pod koniec regulaminowego czasu gry. Mbappe strzelił "z wapna" w 80. minucie i wyrównał dobrym uderzeniem w 81. minucie.

Potem dogrywka i tu goli także nie zabrakło. W 108. minucie Leo Messi ponownie dał prowadzenie Argentyńczykom, ale w 118. znów wyrównał Mbappe - znów z rzutu karnego. Spotkanie zakończyła seria "jedenastek" i tu lepsza była Argentyna - 4:2.

Zobacz również