- Ostatnia eliminacja Mistrzostw Polski w Cross Country, która odbyła się w Pile poszła po mojej myśli. Wygrałem w najwyższej klasie Senior i odrobiłem kilka cennych punktów do lidera klasyfikacji sezonu - mówi nam Damian Bykowski.
Fot. Fast Racing Media
- Zawody zwykle mają formułę dwudniową, tutaj niestety zakończyliśmy zmagania po pierwszym dniu. Organizator nie był w stanie zapewnić bezpiecznych warunków dla zawodników do ścigania. Niestety rywalizacja, rywalizacją, ale każdy z zawodników myśli również o swoim bezpieczeństwie. W większości jesteśmy pół-zawodowcami, co oznacza, że oprócz ścigania normalnie chodzimy do pracy. Nie pozostaje nic, tylko skupić się, właściwie przygotować do kolejnej rundy, która ma się tym razem odbyć w Lublinie 15 i 16 czerwca - dodaje.
Przypomnijmy, że dzięki jego sukcesom województwo podlaskie jest coraz bardziej rozpoznawalne w dyscyplinie sportów motocyklowych.
Polecamy także artykuł: Pasja i ciężka praca towarzyszą mu od lat. Motocyklista Damian Bykowski o blaskach i cieniach sportowej kariery.