Jagiellonia ostatnimi czasy boryka się ze sporymi problemami, nie tylko kadrowymi, ale przede wszystkim czysto sportowymi. Gra drużyny nie wygląda dobrze, na tle teoretycznie słabych przeciwników wypada blado. Brak mocy, siły i pomysłu na mecz, nie widać było radości z gry u zawodników, i ogólnie panował marazm. Ciężko dla sympatyków Jagi patrzy się na tak słabo grający ukochany zespół.
Czas zakończyć złą passę i zacząć zdobywać punkty, nie wystarczy wyjść i walczyć, ale przy tym dobrze byłoby jeszcze pograć w piłkę. Takie już życie sportowca, że czasem nie idzie, ale to jest jego domeną, że wstaje i dalej idzie do przodu. Jak to mawiał klasyk Balboa: "Nie ważne jak mocno bijesz, ale ile jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu, tak powstaje zwycięzca". Wszyscy wiedzą, że nie będzie to łatwe spotkanie, ale każdy kto ogląda naszą wspaniałą ligę, doskonale zdaje sobie sprawę, że każdy z każdym tutaj może wygrać. Lech też ma swoje problemy, ale trzeba skupić się na sobie i zagrać dobry mecz.
Zawodnicy Jagi muszą zapomnieć o tym co było i zacząć być tu i teraz. Muszą odzyskać wiarę w samych siebie i pokazać, że są drużyną. Nikt nie oczekuje cudów, bądźmy poważni, nie pozbędziemy się wszystkich problemów w tydzień, nie zaczniemy grać raptem tiki taki, ale na boisku chcemy widzieć drużynę, która wie po co tam jest. Kibice będą zawsze za drużyną i klubem, dajcie tylko argumenty i pokażcie, że chcecie. Przeżyjemy każdą porażkę, jeżeli tylko będziemy widzieć, że daliście z siebie wszystko.
Początek spotkania godz. 20, transmisja na Canal+ Sport i TVP Sport.
Transmisja radiowa: Polskie Radio Białystok