Tyskie Sokoły to jeden z nielicznych zespołów w polskiej lidze, które potrafiły dobrać się do skóry Lowlandersom. Mecz na Śląsku zakończy wyjazdową serię gier białostoczan, którzy póki co nie zaznali smaku porażki. Gospodarze sezon zaczęli od przegranej z mistrzami Polski - Panthers Wrocław. Później odbili sobie to niepowodzenie w meczach z Mets oraz Rebels.
- Gramy w Tychach jak w każdym meczu o pełną stawkę. Mecz z Mets dał się nam trochę we znaki jeśli chodzi o zdrowie i pojawiły się drobne urazy i przeziębienia. Mamy taki sezon, a nie inny i trzeba to zaakceptować i robić swoje. Na szczęście w składzie mamy bardzo dobrych zawodników, którzy nie grają w futbol od wczoraj. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że jeśli dziś wygramy to mamy półfinał w Białymstoku. Jest to dla wszystkich odpowiednia motywacja - zapowiada Piotr Morko, prezes wicemistrzów Polski.
Przed meczem w obozie białostoczan panuje spokój, który podtrzymuje dobra gra formacji ofensywnej. Ostatnie spotkanie z Warsaw Mets pokazało, że Ludzi z Nizin stać na wiele bez względu na warunki panujące na boisku. Bardzo dobrze pokazali się Konrad Mariański, a także Glen Toonga. Gorzej spotkanie z Mets wspominać będzie Rafał Królewski, któremu nie udało się zameldować w polu punktowym rywali.
- To, kto zdobywa punkty nie jest istotne, choć wiadomo, że każdy z zawodników ma swoje ambicje. Do tej pory niektórzy z zawodników zdobywali jardy w środku pola i jeszcze nie zdążyli zameldować się w endzone, ale wierzę, że dziś zobaczymy nowe nazwiska wśród punktujących, bo potencjał mamy jeden z lepszych w kraju. Cierpliwość i ciężka praca zawsze przynoszą efekty - dodaje Morko.
Transmisję tego spotkania obejrzeć będzie można pod poniższym linkiem. Początek spotkania o godzinie 14:00.