Białostoczanie jechali do hali lidera z chęcią sprawienia niespodzianki. Szybko trzeba było jednak zweryfikować plany, gdyż niezwyciężeni u siebie zawodnicy z Grodziska Mazowieckiego nie zamierzali psuć swojej serii.
Najlepszym zawodnikiem meczu okazał się Pavel Sirucek. Czech przegrał dotychczas tylko jeden mecz i tenisiści Dojlid szybko przekonali się na własnej skórze jak mocny w tym sezonie jest lider Dartomu. Pierwszy powstrzymać próbował go Yongyin Li. Młody Chińczyk zaczął bardzo dobrze, ale nie wytrzymał narzuconego przez siebie tempa i przegrał 1:3. Po chwili było jednak 1:1, gdyż w swoim meczu lepszy od Marka Badowskiego okazał się Wang Zeng Yi.
Na 2:1 wynik meczu podwyższył Panagiotis Gionis. Grek rywalizował z niemal dwa razy młodszym Przemysławem Walaszkiem i nie dał mu zbyt wielkich szans. Młody tenisista Dojlid zbliżył się do przeciwnika tylko w trzecim secie. O porażce i braku punktów przesądziła kolejna kapitalna partia Sirucka, który tym razem ograł Wandżiego.
Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - Dojlidy Białystok 3:1.
Pavel Sirucek - Yongyin Li 3:1 (11:7, 10:12, 11:5, 11:9)
Marek Badowski - Wang Zeng Yi 1:3 (11:8, 9:11, 5:11, 4:11)
Panagiotis Gionis - Przemysław Walaszek 3:0 (11:5, 11:6, 11:8)
Pavel Sirucek - Wang Zeng Yi 2:0 (11:6, 11:4)