19-letni lewy obrońca związał się z Jagiellonią Białystok 3,5-letnim kontraktem i będzie w niej występował z numer 27.
- Przeczuwam, czego kibice Jagiellonii życzyliby sobie z okazji stulecia. Wszyscy zapewne chcieliby upragnionego tytułu mistrzowskiego, który był blisko, ale wciąż nie trafił do klubowej gabloty. Naszym celem musi być jak najwyższe miejsce w tabeli. Uważam, że polska ekstraklasa jest na tyle wyrównaną ligą, że jeszcze wszystko może się wydarzyć, nawet w tym sezonie. Musimy znaleźć się w grupie mistrzowskiej po to, by walczyć z najlepszymi o najwyższe cele. Uważam, że strata dziewięciu punktów do lidera to wcale nie jest przepaść. Udowodnił to Piast Gliwice w poprzednim roku - powiedział redaktorom oficjalnej strony internetowej klubu z Białegostoku po podpisaniu kontraktu Wdowik.
Żółto-Czerwoni wygrali wyścig o podpis Wdowika z kilkoma innymi klubami występującymi w Ekstraklasie. Według Piotra Wołosika, redaktora Przeglądu Sportowego o młodego defensora aktywnie zabiegały również Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin. Nowy gracz Jagiellonii to także młodzieżowy reprezentant kraju kadry do lat 20. Dotychczas wystąpił co prawda tylko w dwóch meczach reprezentacji, ale powołania dla młodego zawodnika przychodzą do reprezentowanych przez niego klubów bardzo regularnie.