Po rocznej przerwie dzisiejszy PKO Nocny Białystok Półmaraton będzie prawdziwym sportowym świętem.
- Już nie możemy się doczekać spotkania z biegaczami. Wytrwale pracowaliśmy, aby impreza mogła dojść do skutku również w wydaniu stacjonarnym. Nasze wirtualne wydarzenia cieszą się dużym zainteresowaniem, ale jednak nic do końca nie zastąpi tych emocji i wrażeń, które oferują uliczne zawody - mówi Grzegorz Kuczyński, prezes Fundacji Białystok Biega.
Jedyny taki półmaraton
Bieg główny po raz pierwszy w historii wystartuje późnym wieczorem. Pierwszy wystrzał startera będzie można usłyszeć dziś o godzinie 20. Zawodnicy będą ruszać na trasę w pięciu falach, co 30 minut każda. W pierwszej grupie znajdą się najszybsi biegacze walczący o zwycięstwo w półmaratonie.
W programie imprezy jest także bieg na 5 km. Początek trasy będzie w okolicach Pałacu Branickich, a meta przy białostockim Ratuszu. Trasy obu dystansów posiadają atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i zostały odmierzone przez Tadeusza Dziekońskiego, lekkoatletę.
- Będzie to wyjątkowa edycja imprezy. Nie sądzę, że taka jeszcze się powtórzy. Po raz pierwszy w historii będziemy biegać półmaraton po białostockich ulicach po zmroku i w nocy. Poza tym nie jak w poprzednich latach w maju, lecz w czerwcu - podkreśla dyrektor imprezy.
Nocny półmaraton ze śniadaniem
W pakiecie uczestników m.in. koszulki techniczne, a na mecie otrzymają medale z wizerunkiem Apollo, greckiego boga sztuki i wróżbiarstwa. Od 5 lat przy ich tworzeniu organizatorzy inspirują się rzeźbami z ogrodu przylegającego do Pałacu Branickich. Dotychczas na medale w Białymstoku trafiły wizerunki Kallisto, Flory, Bachusa i Diany.
Każdy ze startujących w półmaratonie otrzymał żeton, z którym w niedzielę rano, po nocnym biegu, będzie mógł bezpłatnie zamówić śniadanie w jednej z kilku restauracji w Białymstoku.
- To nasz pomysł, aby wspomóc inną branżę, która ucierpiała równie mocno jak biegowa. Tym sposobem trafi do nich część z opłat startowych. Biegacze będą mogli przy śniadaniu wspólnie wspominać nocne zmagania na trasie półmaratonu. Wychodzimy z założenia, że musimy sobie pomagać, bo wszystkim nam zależy na tym, aby do Białegostoku przyjeżdżało jak najwięcej gości. To nasz wspólny cel - zaznaczył Grzegorz Kuczyński.
Bieg wirtualny
Rok 2021 będzie pierwszym, w którym PKO Białystok Półmaraton odbędzie się w wersji hybrydowej. Biegacze wystartują jednocześnie stacjonarnie w Białymstoku, a także wirtualnie na całym świecie.
- Jeżeli nie możesz wziąć udziału w biegu w stolicy Podlasia, skorzystaj z opcji wirtualnego biegu. Możesz pobiec w dowolnym miejscu na świecie, o dowolnej porze, w terminie między 19, a 27 czerwca. W ubiegłym roku nasz wirtualny PKO Białystok Półmaraton był jedną z największych imprez tego typu w Polsce - mówił prezes Fundacji Białystok Biega.
Zapisy na wirtualną edycję trwają do niedzieli (27.06) na stronie internetowej biegu. Dostępne są dwa rodzaje pakietów - podstawowy i premium. Pierwszy kosztuje 59 zł i zawiera numer startowy, wielofunkcyjną chustę oraz taki sam medal jak w biegu tradycyjnym. W drugim, za 100 złotych, pakiet podstawowy powiększony jest o koszulkę techniczną.
źródło: Wrota Podlasia