Dojlidy Białystok ogłosiły prawdziwą bombę transferową. Do klubu dołączył Japończyk Kentaro Miuchi. 32-latek będzie pierwszym w historii zawodnikiem z Kraju Kwitnącej Wiśni, który zagra w barwach białostockiego klubu.
- Umowę podpisaliśmy na rok - zdradza menadżer klubu Piotr Anchim, który nie kryje radości związanej z tym, że kadra zespołu na przyszły sezon jest już skompletowana. Wcześniej kontrakty z klubem przedłużyli Aleksander Khanin, Wang Zeng Yi i Yongyin Li. Nowym graczem w Dojlidach jest Patryk Zatówka, a teraz dołączył do zespołu Miuchi. - Liczę, że Miuchi podobnie jak Wandżi zagra w paru meczach rundy zasadniczej i pomoże nam w play-off'ach - dodaje.
Miuchi ma 32 lata. Przez całą swoją karierę grał w japońskiej ekstraklasie. Jest defensorem grającym bardzo efektowny tenis stołowy.
- Cieszę się, że Kentaro stanie się częścią tej drużyny. To doświadczony tenisista, świetny defensor. Polecił mi go Taku Takakiwa, który występował niegdyś w Dekorglassie Działdowo czy Palmiarni Zielona Góra. Mówił o Kentaro w samych superlatywach. Uważany jest za jednego z najlepszych japońskich tenisistów. Mam nadzieję, że już niedługo kibice w Białymstoku zobaczą go w akcji. Kentaro będzie magnesem dla fanów i z pewnością zwiększy frekwencję na trybunach - uważa Anchim.