Wygrywając z Sokołem koszykarze Żubrów Białystok przedłużyli serię zwycięstw do czterech spotkań. Mimo wszystko, jak przekonuje trener Jakubiec, gra jego zespołu pozostawiała wiele do życzenia. - Mimo zwycięstwa muszę powiedzieć, że kolejny raz zagraliśmy bardzo przeciętne spotkanie przeciwko drużynie Sokoła. Przeciwnicy nie wywierali na nas większej presji w obronie, a wręcz przeciwnie. Dawali nam wiele miejsca i nasze założenia taktyczne nie były konieczne, gdyż z niemal każdej pozycji mogliśmy prostować ręce. Ciężko się gra z takimi zespołami i niepotrzebnie sami sobie stworzyliśmy problemy - analizował szkoleniowiec Żubrów.
Sobotnie zwycięstwo to w dużej mierze zasługa Arkadiusza Zabielskiego, który zaliczył kolejny świetny występ i poprowadził swoją drużynę do ważnej wygranej. - Arek Zabielski rozegrał rewelacyjne zawody. Rzucił dziś 38 punktów. Tak naprawdę, to zwyciężyliśmy dzięki temu, że w pewnym momencie usiadł na ławkę i zachował siły na końcówkę, w której pomógł mocno w wygranej. Arek jest w bardzo dobrej dyspozycji. Buduje się z meczu na mecz, a tym razem wyglądał wręcz rewelacyjnie - chwalił za występ przeciwko Sokołowi 32-letniego środkowego, Jakub Jakubiec.
Los meczu ważyły się do ostatniej syreny. Nie musiało jednak tak być. Żubry w trzeciej kwarcie prowadziły z rywalami już dwunastoma punktami różnicy, ale zamiast dobić rywala, białostoccy koszykarze pozwolili gościom na złapanie oddechu i powrót do gry. - Zespół, który przyjeżdża w ośmiu ludzi i robi wszystko, żeby oszczędzać siły powinien być mocno wyczerpany po meczu. Powinniśmy wycisnąć z nich ostatnie siły, wygrać wysoko i kontrolować przebieg meczu przez cały czas. Nie zachowaliśmy jednak potrzebnej koncentracji. Pudłowaliśmy z dogodnych pozycji. Popełniliśmy mnóstwo niewymuszonych błędów. Przez to zawodnicy Sokoła do końca spotkania mogli zachowywać w swoich głowach myśl, że mogą jeszcze z nami wygrać - ocenił ten fragment spotkania trener zespołu z Białegostoku.
- Wygrane w takich spotkaniach są niezwykle istotne. Zagraliśmy słaby mecz, ale potrafiliśmy odnieść zwycięstwo mimo to. Wielkie gratulacje dla zespołu. Z przebiegu spotkania osoby, które oglądały nasz mecz mogą uznać, że zawodnicy nie zasłużyli na gratulacje, ale po takich właśnie meczach poznaje się prawdziwą siłę zespołu - zakończył Jakub Jakubiec.