Jak przebiegł okres przygotowawczy i jak trener oceni formę swojej drużyny tuż przed rozpoczęciem sezonu?
Wykonaliśmy kawał dobrej pracy w okresie przygotowawczym. Zaczęliśmy 16 sierpnia obozem w Zambrowie. Tam pracowaliśmy głównie nad naszym przygotowaniem wytrzymałościowym, motoryką i podstawowymi elementami technicznymi. Jestem bardzo zadowolony z tego jak zawodnicy podeszli do naszych przygotowań oraz do rozgrywanych sparingów. Mieliśmy trudnych przeciwników w grach kontrolnych. Poczynając od pierwszoligowego Pruszkowa, przez Siedlce, na Grodnie kończąc. Wymagający rywale pokazali nam, gdzie tkwią nasze braki i nad czym musi pracować.
I nad czym skupiliście się po sparingach? Jakie wnioski pozwoliły wyciągnąć te spotkania?
Przede wszystkim obrona zespołowa. Tutaj, jak każda drużyna w lidze, na przestrzeni całego sezonu będziemy udoskonalać ten element. To bardzo istotna kwestia, gdyż później znacząco wpływa to na przebieg spotkań, a to przekłada się bezpośrednio na miejsce w tabeli. Dlatego też najbliższe tygodnie spędzimy na szlifowaniu wariantów gry obronnej.
Dużą wagę przykładał trener do wyników gier kontrolnych? Każde zwycięstwo, choćby w sparingu przecież buduje atmosferę w zespole.
Nie przywiązywaliśmy dużej wagi do ostatecznego wyniku. Chcieliśmy się sprawdzić z silnymi rywalami i to nam się udało. Chcieliśmy w tych spotkaniach dać jeszcze więcej minut naszej zdolnej młodzieży. Rotowaliśmy naszymi weteranami, ale ostatecznie jestem pełen podziwu, szczególnie dla młodych zawodników, że tak odważnie wchodzą w zespół i tak szybko się wkomponowują.
Duża pewnie w tym też rola zawodników najbardziej doświadczonych. Jak wygląda współpraca pomiędzy tymi młodymi, zdobywającymi doświadczenie, a starymi wyjadaczami?
Jesteśmy na takim etapie, w którym starsi zawodnicy czy to podczas treningów czy sparingów przekazują młodym dużo cennych uwag. To jedna z ich ważniejszych ról w zespole. Młodzi cały czas wchodzą i muszą się jeszcze wiele nauczyć. Ich wkład w rozwój tych młodych chłopaków jest nieoceniony. Pracujemy z młodzieżą już od bardzo długiego czasu. Posiadamy w obecnych cyklach rozgrywkowych drużyny młodzika (U-14), kadeta (U-16) oraz juniora (U-18). Dobrze widzieć, jak praca u podstaw przekłada się na pierwszy zespół.
Jakie cele stawiacie przed sobą w tym sezonie?
Naszym głównym założeniem jest szkolenie młodzieży. Robimy wszystko, żeby ten sezon pozwolił wystrzelić i rozwinąć się najmłodszym. Będziemy dawać im bardzo dużo minut, jednocześnie pozwalając odpocząć weteranom. Chcemy umiejętnie szafować siłami. Im więcej minut złapią młodzi, tym szybciej nabiorą pewności siebie i zaczną funkcjonować jak pozostali członkowie zespołu.
Przy tym jednak nie można zapominać o wynikach. W sportowej rywalizacji są najważniejsze. Jak w tej kwestii wyglądają założenia Żubrów?
Nie jesteśmy przyparci do muru wynikiem. Mamy zapewnienia włodarzy naszego klubu, że możemy spokojnie pracować, bo to co robimy spełnia oczekiwania wszystkich. Mamy identyczną wizję, która dotyczy wprowadzania młodzieży. Co do wyników nie chce niczego zakładać przed sezonem. Jak każdy chcemy się pokazać z jak najlepszej strony. Stąd na pewno w każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo.
Inauguracyjny rywal już rozpracowany?
Wiemy o nim dużo, ale zawsze można wiedzieć więcej. Na pewno będziemy do pierwszego gwizdka starali się pozyskiwać kolejne informacje, by jego gra stała się dla nas bardziej przewidywalna.
Uchyli trener rąbka tajemnicy?
(śmiech) Niestety, ale nie mogę. Sezon inaugurujemy z trudnym rywalem i naprawdę będziemy musieli się dobrze zaprezentować, żeby zwyciężyć.