Jakubiec: Dobrze, że po drodze nie odpadły nam kółka

- Zafundowaliśmy sobie, jak i kibicom prawdziwy sportowy roller coaster. Dobrze, że to my z  kolejki wysiadamy zwycięzcy, że po drodze nie odpadły nam kółka i mogliśmy dojechać do  końca - powiedział po meczu z KU AZS UJK Kielce, trener Żubrów Białystok, Jakub Jakubiec.

Jakub Jakubiec

Jakub Jakubiec

- Znów zadecydowała rotacja. Często obserwując pierwsze części spotkania, gdzie na boisku przebywa dużo młodych zawodników, zastanawiamy się czy dobrze robimy, ale rzeczywiście jest to dobry ruch, nawet jeśli na chwilę miałby nam spaść wynik. Dzięki temu starsi zawodnicy wytrzymują obciążenia meczu i nie mają problemów z faulami, co jest naszym notorycznym problemem - wyjaśniał dlaczego goście doskakiwali do jego drużyny w drugiej i czwartej kwarcie, szkoleniowiec Żubrów.


- Gdy ogląda się doświadczone zespoły, ze średnią wieku powyżej 30 lat, widać jak się bawią z rywalami. Jak penetrują i odgrywają na obwód, a następnie znów penetrują, a więc grają w taką nowoczesną koszykówkę. To jest najpiękniejsze dla kibica i dla nas, kiedy znajdujemy sobie odpowiednią pozycję do rzutu i akcja kończy się sukcesem - mówił trener Jakubiec.


- W tym ostatnim fragmencie spotkania była już taka przepychanka z wynikiem, którą trzeba było psychologicznie wytrzymać. To, że my nie trafiamy to jedna rzecz, najważniejsze jednak, żebyśmy nie pozwalali wówczas rzucać przeciwnikowi. Wtedy nie ma problemu. Wszystko byłoby wspaniale, gdybyśmy cały czas zdobywali punkty i powiększali przewagę, ale tak się nie da. Cieszę się, że wytrzymaliśmy końcówkę, że nie mieliśmy problemu z faulami, jak w ostatnim meczu oraz że wygraliśmy - analizował szkoleniowiec Żubrów.

Zobacz również