"Od kilku dni mamy kłopot z dostępem do naszego profilu w serwisie Facebook. Jesteśmy w kontakcie z obsługą portalu. Trwają prace mające na celu jak najszybsze przywrócenie kontroli nad kontem" - napisała Jagiellonia Białystok na Twitterze.
Sprawę komentują internauci. "Sroga wtopa, aby dać sobie zhakować profil na FB przy zabezpieczeniach, które są dostępne" - napisał w serwisie Twitter Błażej. "Jak na włam z Tajlandii, to prezentowany kontent jest w sumie fajny i łagodny" - dodaje użytkownik pod nickiem "Sierpowy". "Jagiellonia Białystok zlikwidowała sekcję piłkarską i zdecydowała się na poważny biznes. Na początek produkty od Louis Vuitton ze wschodu" - żartuje Tomasz.
Klub nie tylko padł ofiarą hakerów i internetowych śmieszków, ale i nnych piłkarskich klubów. Żartowały sobie m.in. Pogoń Grodzisk Mazowiecki czy Wisła Płock, które również w języku tajskim oferują produkty z klubowych sklepików.