Jagiellonia bezbramkowo zremisowała w meczu sparingowym

W sobotę (15 stycznia) Jagiellonia Białystok rozegrała pierwszy sparing podczas zimowego zgrupowania w Belek (Turcja). Rywalem białostoczan był azerski Sumqayit FK. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

[fot. jagiellonia.pl]

[fot. jagiellonia.pl]

Jagiellonia Białystok bezbramkowo zremisowała w meczu sparingowym podczas zgrupowania w Belek z azerskim Sumqayit FK. Dla Żółto-Czerwonych był to pierwszy mecz kontrolny podczas obozu w Turcji, a zarazem nieoficjalny debiut w roli szkoleniowca białostoczan trenera Piotra Nowaka. Szansę gry od początku otrzymało dwóch młodzieżowców w ataku – Maciej Twarowski i Jakub Lutostański. Poza tym oglądaliśmy w wyjściowym składzie doświadczonych piłkarzy, którzy najczęściej występowali jesienią na boiskach ligowych.

– Mogę być zadowolony, bo przeciwnik nie oddał zbyt wielu strzałów na naszą bramkę. Mieliśmy bardzo dobre sytuacje, dzięki którym mogliśmy zwyciężyć. Po ciężko przepracowanym tygodniu widać progres i to jest dla mnie najważniejsze. Staraliśmy się zmieniać rytm gry i znaleźć moment na zaskoczenie przeciwnika. Będziemy dalej do tego dążyć – mówił po sparingowym starciu w Belek z azerskim Sumqayit (0:0) trener Jagiellonii Białystok, Piotr Nowak. 

Pierwszą groźną akcję Jagiellończycy przeprowadzili już w czwartej  minucie. Pograli ze sobą Bogdan Tiru i Fedor Cernych. Pierwszy przedryblował i podał, drugi strzelił, ale niestety niecelnie.

Chwilę wcześniej zaatakowali Azerowie, ale świetnie w defensywie zaprezentował się Tiru, który zatrzymał atak piłkarzy przeciwnika. W dziewiątej minucie ponownie zagrozili rywale. Jeden z zawodników posłał mocne uderzenie w kierunku naszej bramki z dystansu, na szczęście niecelne.

W 21. minucie mogło być 1:0 dla białostoczan. W dobrej sytuacji pod bramką rywali znalazł się Martin Pospisil. Piłka po strzale Czecha zapewne zatrzepotałaby w siatce, ale na jej drodze stanął defensor Azerów. W 30. minucie indywidualnym rajdem i strzałem zza pola karnego na bramkę rywali popisał się Michał Nalepa. Zabrakło jednak trochę dokładności.

W końcówce rywalizacji Trubeha miał czystą okazję do zdobycia bramki. Napastnik Jagi uderzył mocno, ale wprost w bramkarza rywali. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Jagiellonia Białystok – Sumqayit FK 0:0.

Jagiellonia (skład wyjściowy):  Alomerović – Tiru, Pazdan, Nastić – Prikryl, Pospisil, Romanczuk, Nalepa, Cernych, Lutostański, Twarowski

II połowa: Dziekoński – Olszewski, Matysik, Puerto (62’ Wojciechowski), Wdowik, Faberski, Orpik, Tabiś, Struski, Mystkowski, Trubeha.

Zobacz również