Ostatni sezon Camara spędził w beniaminku Lotto Ekstraklasy Miedzi Legnica. Zanim jednak opuścił Hiszpanię, zdążył nawet zadebiutować w barwach FC Barcelony. Wychowanek Villareal trafił do stolicy Katalonii w sezonie 2014/2015. Zasilił wówczas drugi zespół wielokrotnych mistrzów Hiszpanii. W kolejnym sezonie 21-letni wówczas zawodnik zadebiutował w pierwszym zespole Bordowo-Granatowych. Najpierw pojawił się na boisku w meczu Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen, a następnie w rozgrywkach o Puchar Króla.
Kolejne sezony spędził na wypożyczeniach w Segunda Division. Przez rok występował w Gironie, a następnie przeniósł się do CF Reus. Latem 2018 roku przyjechał do Polski by zasilić szeregi Miedzi Legnica. Debiutował w meczu z Lechem Poznań i zrobił na tyle dobre wrażenie, że do końca sezonu był już jednym z podstawowych zawodników legniczan. Po spadku Miedzi Camara zdecydował się na zmianę barw klubowych i w piątek przeszedł testy medyczne, a następnie podpisał czteroletnią umowę z Jagiellonią Białystok, w której występować będzie z numerem 10.
- Miałem jeszcze dobrą propozycję z innego kraju, ale zdecydowałem się pozostać w Polsce. Indywidualnie rozegrałem tu całkiem dobry sezon i myślę, że jest to naprawdę solidna liga, dlatego postanowiłem, że w niej pozostanę - cytuje hiszpańskiego skrzydłowego oficjalna strona internetowa klubu.