Górnik z Łęcznej pokonany w Lublinie

Po dwóch ligowych porażkach z Wisłą Płock i Lechią Gdańsk, Żółto-Czerwoni odnieśli pewne zwycięstwo z Górnikiem Łęczna. W Lubinie, gdzie obecnie podejmują gości piłkarze z Łęcznej, strzelali tylko przyjezdni. Jaga wygrała po bramkach Fedora Cernycha oraz Tarasa Romanchuka.

Lotto Ekstraklasa

Lotto Ekstraklasa

Białostoczanie do Lublina udali się z mocnym postanowieniem odniesienia zwycięstwa. Piłkarze Michała Probierza szybko wymazali z pamięci dwa poprzednie mecze, w których ewidentnie zabrakło im szczęścia. O tym, że te wróciło do piłkarzy Jagiellonii przekonać mogliśmy się już na początku spotkania, kiedy Marian Kelemen sparował piłkę na słupek po strzale Grzegorza Piesia.

Początek konfrontacji zdecydowanie należał do gospodarzy, ale ci nie potrafili przekuć przewagi na bramki. Jagiellonia powoli adoptowała się do warunków i zaczęła wyprowadzać kontrataki. W 24. minucie po jednym z nich białostoczanie otworzyli wynik meczu. Piłkę na własnej połowie stracił Ubiparip. Szybko skorzystał na tym były zawodnik zielono-czarnych ? Fedor Cernych i po akcji z Dmytro Chomczenowskim zdobył swoją czwartą bramkę w tym sezonie. Radości z szacunku do kibiców i byłych kolegów z drużyny nie okazywał, ale też nie spoczywał na laurach i szukał okazji do strzelenia kolejnych goli. Tego wkrótce Jagiellonia zdobyła, ale padł on łupem Tarasa Romanchuka, który wykorzystał dogranie Piotrka Tomasika.

Jagiellonia po zdobyciu dwóch bramek w pełni kontrolowała przebieg spotkania.

O to by nic się przyjezdnym złego już nie stało zadbał też Łukasz Tymiński, który w 67. minucie ujrzał drugą żółtą kartkę. Były zawodnik Jagiellonii najpierw bezpardonowo zaatakował Konstantina Vassiljeva, a następnie powalił na ziemię Rafała Grzyba i resztę spotkania spędził poza boiskiem. Jagiellonia znów zagrała bez straty bramki, warto przy tym odnotować, że po przerwie spowodowanej kontuzjami do gry wrócili Ivan Runje i Gutieri Tomelin. Przed ekstraklasowymi zespołami teraz dwa tygodnie przerwy spowodowane zaplanowanymi meczami towarzyskimi i eliminacyjnymi kadr narodowych. Żółto-czerwoni wrócą do gry 11 września, kiedy na własnym boisku podejmą Wisłę Kraków.

Górnik Łęczna ? Jagiellonia Białystok 0:2 (0:2)

Bramki: Cernych 24?, Romanczuk 30?

Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Paweł Sasin, Radosław Pruchnik, Maciej Szmatiuk, Leandro - Krzysztof Danielewicz (30. Łukasz Tymiński), Szymon Drewniak - Grzegorz Bonin, Przemysław Pitry (66. Bartosz Śpiączka), Grzegorz Piesio - Vojo Ubiparip (52. Piotr Grzelczak).

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik - Taras Romanczuk, Rafał Grzyb - Przemysław Frankowski (90. Marek Wasiluk), Konstantin Vassiljev, Dmytro Chomczenowski (83. Karol Mackiewicz) - Fedor Cernych (83. Karol Świderski).

Zobacz również