W Poznaniu ludzie żyją jeszcze poprzednim meczem z Legią Warszawa, który ekipa z Wielkopolski wygrała zasłużenie i wysoko 3:0. Na konferencji nie mgło więc zabraknąć odniesień do poprzedniego spotkania. - Powtarzaliśmy sobie, że z Legią musimy zagrać, tak dobrze, jak dobrze prezentowaliśmy się przez 10 minut ze Śląskiem. Cieszymy się też z tego, że ja i Darko mogliśmy wrócić do składu. Dobrze zagrał cały zespół i to przez całe spotkanie. Teraz musimy utrzymać naszą dyspozycję w meczu z Jagą - tłumaczył pomocnik Kolejorza.
Poznaniacy nie mają ostatnio dobrej serii w meczach z Jagą. Ostatnich sześć spotkań skończyło się pięcioma porażkami oraz remisem. - Ciężko powiedzieć dlaczego jest to dla nas tak niewygodny teren. Ostatnio wygrywaliśmy tam już 2:0, a skończyło się na 2:2. Może Jagiellonia na wyjeździe nam nie leży, ale to nie powód by negatywnie nastawiać się do najbliższego meczu. Trzeba przerwać złą serię i mam nadzieję, że zrobimy to w najbliższy weekend - powiedział kapitan Lecha.
Lech przyjedzie do Białegostoku podbudowany okazałym zwycięstwem nad mistrzem Polski. Jak przekonuje Maciej Gajos, taki mecz i takie zwycięstwo z rywalem z Warszawy może bardzo dobrze wpłynąć na poznaniaków. - Po trzech słabszych meczach zagraliśmy dobre spotkane i wygraliśmy pewnie z Legią. Co najważniejsze wygraliśmy zasłużenie, taki mecz był nam wszystkim bardzo potrzebny. Mimo krytyki z wielu stron pokazaliśmy, że jesteśmy dobrym zespołem i myślę, że to zaprocentuje.