Mecz określany jest przed ekspertów jako przedwczesny finał, ponieważ i jedna i druga drużyna wymieniane są jako pretendenci do tytułu Mistrza Polski. Przed sezonem doszło do wielu zmian personalnych jak i organizacyjnych w klubie z Krakowa. Nowym właścicielem klubu został holding Ekipa, dzięki czemu drużyna mogła poczynić znaczące wzmocnienia.
- Wsparcie Ekipy pozwoliło Zarządowi sprowadzić do drużyny topowych amerykańskich zawodników, dzięki którym jesteśmy na coraz lepszej pozycji w walce o tegoroczne mistrzostwo - powiedział przed sezonem Prezes Kraków Kings, Marek Gil.
Obie drużyny 6-krotnie spotykały się w rywalizacji ligowej rozgrywek w latach 2013, 2014, 2019 oraz ostatnio w 2021 roku. Wszystkie mecze kończyły się zwycięstwem Lowlanders i patrząc na dotychczasową historię wyników, faworyt na papierze jest jeden.
- Patrzenie na wyniki i historię spotkań nie ma najmniejszego sensu, ponieważ spotykamy się obecnie w zupełnie innych realiach. Marek Gil poczynił znaczące wzmocnienia. Ściągnął kilka ciekawych nazwisk do swojej drużyny i tak naprawdę Kings to chyba jedyny klub w Polsce, w którym trenerzy przed meczem mają kłopot z wyborem wyjściowej “pięćdziesiątki”, bo trzeba kilkunastu chłopaków zostawić w domu. - zaznaczył prezes Lowlanders Białystok, Piotr Morko.
W drużynie z Białegostoku nastąpiła jedna zmiana w porównaniu z meczem pierwszej kolejki. Nie zagra Jan Kamiński, który przygotowuje się do egzaminu dojrzałości. W jego miejsce został powołany junior Daniel Ogonowski. Krakowianie również przygotowali kilka zmian, gdzie najważniejszą z nich jest pojawienie się w składzie na mecz Oskara Romianiuka (MVP XXL w sezonie 2021 - w przyp. red.), który pauzował w pierwszej kolejce ze względu na kontuzję.
- Nie przywiązujemy się do nazwisk w drużynie rywala. Szanujemy ich i z respektem podchodzimy do rywalizacji, ale znamy też swoją wartość. Co roku gramy o najwyższe cele, co roku mamy presję otoczenia, ale musimy spojrzeć na fakty. Będziemy mieli przewagę własnego boiska i całą rzeszę fanów. Wychodzimy na boisko z jednym założeniem. Liczy się tylko zwycięstwo i tylko o tym myślimy od kilku tygodni. - zakończył prezes białostoczan.
Mecz 4. kolejki Polskiej Futbol Ligi odbędzie się 1 maja o godzinie 13.00 przy bocznym boisku Stadionu Miejskiego. Organizator meczu przygotował atrakcję dla najmłodszych: dmuchańce, gry i zabawy z animatorami, malowanie twarzy czy pokaz baniek. Dodatkowo będzie uruchomiona strefa gastronomiczna, którą zapewni sponsor białostockiej drużyny.