Gospodarze rozpoczęli mecz od trzech niecelnych prób, na które złożyły się rzuty Mateusza Niewińskiego, Andrzeja Misiewicza oraz Krzysztofa Kalinowskiego. Celowniki zostały jednak szybko wyregulowane i gospodarze ruszyli do ataku. Kolejne składne, cierpliwe akcje spowodowały, że w pewnym momencie Żubry prowadziły różnicą 13 punktów (24:11). Znów bardzo dobrze dysponowany był Andrzej Misiewicz, który w pierwszych dziesięciu minutach zdobył dla swojego zespołu 8 punktów.
Nic nie zapowiadało by dobra seria miała nagle się skończyć. A jednak. Druga kwarta była czasem pogoni za wynikiem drużyny z Kielc. Na niewiele ponad pięć minut przed przerwą goście doprowadzili do remisu (29:29). Od tego momentu, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować wyraźnej przewagi i po dwudziestu minutach gry tablica wyników pokazywała równowagę (44:44).
Trzecia kwarta była bliźniaczo podobna do pierwszej. Znów ogromną przewagę mieli koszykarze Jakuba Jakubca. Białostoczanie szybko odskoczyli na 6 punktów (50:44), a następnie, ponownie, na 13 punktów (59:46). Po trzech kwartach gospodarze mieli, jak się wydawało bezpieczny, 11 punktowy zapas nad kielczanami.
Goście po raz kolejny jednak zakasali rękawy i zabrali się do odrabiania strat. Duża w tym zasługa gospodarzy, którzy wyraźnie stanęli. Kielczanie rozpoczęli od serii, która w trzech akcjach przyniosła im 6 punktów. Przewaga Żubrów stopniała do 5 oczek (70:65), a ich gra nie napawała optymizmem, czego dowodem był brak celnego rzutu przez cztery minuty od rozpoczęcia tej części meczu. Swój zespół odblokował w końcu Krzysztof Kalinowski, po chwili poprawił Misiewicz i ruszyło, ale tylko na chwilę. Białostoccy koszykarze odskoczyli na 8 punktów, ale znów się zacieli i przez ostatnie trzy minuty również nie potrafili zdobyć choćby punktu. Goście stopniowo zmniejszali stratę, ale ostatecznie nie udało im się dogonić Żubrów, które odniosły trzecie zwycięstwo w sezonie.
Zanim białostoczanie udadzą się na mecz do sąsiada z tabeli KKS-u Pro-Basket Kutno, w środę zagrają zaległy mecz z niepokonanym jeszcze zespołem KK Warszawa. Stołeczna drużyna jest liderem tabeli grupy B II ligi, a to oznacza, że przed koszykarzami Jakuba Jakubca jedno z najcięższych spotkań w sezonie.
Mecz z liderem tabeli zostanie rozegrany w najbliższą środę 23 listopada o godzinie 20:00 w hali VI Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku.
Żubry Leo-Sped Białystok 80 [(27:18)(17:26)(26:15)(10:18)] 77 KU AZS UJK Kielce
Punkty Żubry: Krzysztof Kalinowski - 22, Arkadiusz Zabielski - 21, Andrzej Misiewicz - 15, Tomasz Kujawa - 10, Marcin Monach - 4, Michał Bombrych, Mateusz Niewiński - 3, Krzysztof Łotowski - 2.
Punkty AZS UJK: Jakub Lewandowski - 19, Łukasz Fąfara - 14, Piotr Osiakowski - 11, Jakub Nowaczek - 9, Mateusz Druszcz - 7, Adam Nowakowski - 6, Bartosz Sprengel - 5, Igor Jagiełło - 4, Maciej Szewczyk - 2.