W poprzedniej kolejce PKO Ekstraklasy, Jagiellonia Białystok wygrała 1:0 z Lechią Gdańsk. To był pierwszy test Adriana Siemieńca w roli szkoleniowca głównej drużyny. 3 pkt. zdobyte przez białostoczan są niezwykle cenne w walce o utrzymanie w lidze. Jaga zajmuje obecnie 12. miejsce z dorobkiem 33 pkt., a znajdowała się do niedawna tuż nad strefą spadkową.
- To fantastyczna sprawa na początku naszej wspólnej drogi. To punkt wyjścia do wszystkiego. Przed nami jeszcze siedem meczów i w każdym kolejnym musimy budować mentalność. Dzięki tej wygranej będzie nam dużo łatwiej. Dziękuję drużynie, że oddała się na boisku dla siebie nawzajem, dla klubu, dla miasta, kibiców. Dziękuję kibicom za to, że do końca nas wspierali. Wierzyliśmy w zwycięstwo do końca. Drużyna stanęła na wysokości zadania i wzięła odpowiedzialność za grę - tak mówił Adrian Siemieniec po meczu z Lechią Gdańsk.
Kolejnym rywalem "Dumy Podlasia" będzie Korona Kielce. Klub jest na 13. pozycji w ligowej tabeli i ma na koncie 31 pkt. W minionej kolejce gier, podopieczni Kamila Kuzery zremisowali 1:1 z Górnikiem Zabrze. Stracili w tym starciu zawodnika - czerwoną kartką ukarany został David Gonzalez. Korona, podobnie jak Jagiellonia, stara się o pozostanie w PKO Ekstraklasie.
- Liczę na to, że w kolejnych meczach nadal będziemy wszyscy razem, że nie będzie obrażania się tylko współpraca zarówno w dobrych, jak i złych chwilach. Musimy teraz zgarnąć punkty, żeby później móc spokojnie grać i żeby w naszych poczynaniach pojawił się większy luz - komentował Taras Romanczuk, kapitan Jagiellonii.
Wyjazdowe spotkanie Jagiellonii Białystok z Koroną Kielce - w sobotę (15.04) o godz. 17:30.