W poprzednim spotkaniu ligowym, czyli meczu 24. serii gier, Jagiellończycy zremisowali na wyjeździe ze Stalą Mielec 1:1. Żółto-Czerwoni są na 11. miejscu w tabeli, mają na koncie 30 pkt. i dorobek 7 zwycięstw, 9 porażek i 8 remisów.
- Straciliśmy dwa punkty i trudno dodać cokolwiek więcej. Byliśmy zespołem bardziej dojrzałym, ale gra się do końcowego gwizdka. Mam pretensje do swojego zespołu, że straciliśmy bramkę w sposób bardzo nierozważny i nieodpowiedzialny. Nie powinniśmy dopuścić do takiej sytuacji - mówił po meczu ze Stalą Mielec Piotr Nowak, trener Jagiellonii Białystok.
Wisła Płock zajmuje aktualnie 7. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 33 punktów i bilansem 10 zwycięstw, 3 remisów i 11 porażek. Ostatnio "Nafciarze", prowadzeni przez tymczasowego szkoleniowca, Łukasza Nadolskiego, ograli przed własną publicznością Górnik Łęczna 3:1.
- Prowadząc trzeba utrzymywać się przy piłce i nie stracić gola. Szkoda, ponieważ w mojej opinii mogliśmy dzisiaj spokojnie wygrać i przywieźć do Białegostoku komplet punktów, co byłoby bardzo ważne, patrząc z perspektywy ostatnich meczów - zaznaczał po spotkaniu ze Stalą Mielec Michał Pazdan, obrońca Jagiellonii Białystok.
Jaga zmierzy się z Wisłą Płock 13 marca o godz. 12:30. Spotkanie zostanie rozegrane na Stadionie Miejskim przy ul. Słonecznej w Białymstoku.