– Gramy u siebie, więc takie mecze powinniśmy wygrywać. Znamy jednak atuty Stali. To zespół, który w tym sezonie wygrał już m.in. na stadionie mistrza Polski. Tomek Kupisz jest zwarty i gotowy do gry. Kiedy wygramy? Kiedy wszyscy wykorzystają w pełni swój potencjał - powiedział przed meczem ze Stalą Mielec trener Jagiellonii, Maciej Stolarczyk.
Po ośmiu kolejkach Stal Mielec zajmuje 5. miejsce w tabeli z dorobkiem 13 punktów i bilansem czterech zwycięstw, remisu i trzy porażki (bramki 12:10). Mielczanie tracą obecnie cztery „oczka” do lidera i trzy do strefy medalowej. Jeżeli chodzi o Fortuna Puchar Polski Stal przeszłą pierwszą rundę, eliminując ŁKS Łódź po konkursie rzutów karnych. W 1/16 finału podopiecznych trenera Majewskiego czeka starcie z Piastem Gliwice.
- Bardzo groźny jest Hamulić, który strzelił kilka goli. Motorami napędowymi drugiej linii są Wlazło i Domański. Mielczanie starają się budować akcje, nie panikują, co widać w ich poczynaniach, wykorzystując Hamulicia i napastników. Poza tym trener Majewski stworzył odpowiedni klimat w Mielcu. Dzięki jego osobie zespół poradził sobie z kryzysami, a konsekwencja w działaniu przynosi efekty. Niedawno Stal też zaliczyła dwie porażki z rzędu, ale w ubiegłym tygodniu przerwali tę serię wygraną we Wrocławiu - podkreśla szkoleniowiec.
Jagiellonia Białystok jest na 15. miejscu w ligowym rankingu z 9 punktami na koncie zdobytymi w 8 meczach. "Żółto-Czerwoni" dwa razy wygrywali i trzykrotnie remisowali oraz trzy razy przegrywali. Szansa na lepszą pozycję nadejdzie w poniedziałek (12.09) o godz. 19:00. Jaga zagra u siebie - na Stadionie Miejskim przy ul. Słonecznej.