W poprzednich kolejkach PKO Ekstraklasy, Jagiellonia Białystok przegrała z Rakowem Częstochowa i wygrała z Puszczą Niepołomice oraz Widzewem Łódź. W ubiegłym tygodniu miała grać z Lechem Poznań, ale spotkanie przełożono. Teraz czas na starcie z Ruchem Chorzów, który jest 13. w tabeli ligi.
- Myślę, że abstrahując od jakości rywala, kwestii taktycznych, to cała otoczka, która nas czeka, gorąca temperatura płynąca z trybun, śląska tożsamość tego zespołu, wielka historia klubu sprawiają, że będzie to trudne spotkanie od strony mentalnej, dlatego nasze zaangażowanie musi być na wysokim poziomie. Skupiamy się na sobie, swoich zadaniach i jedziemy do Gliwic po trzy punkty. W tym aspekcie nasze nastawienie pozostaje niezmienne - powiedział Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok.
Ruch Chorzów w poprzednich kolejkach zremisował z Wartą Poznań, przegrał z Legią Warszawa oraz Zagłębiem Lubin, a także wygrał z ŁKS-em Łódź. Zdaniem trenera Jagiellonii jest to "bardzo charakterna" drużyna, która nie odpuści w żadnym momencie najbliższego spotkania z Jagiellonią Białystok.
- Naturalnie, my nie jedziemy tam się bić, tylko grać w piłkę, ale pod względem wolicjonalnym nie możemy odstawać od gospodarzy. Oni będą wspierani rzeszą wielotysięcznej publiczności. Naturalnie my też będziemy mogli liczyć na naszych kibiców, którym już teraz dziękuję za wsparcie - dodał Adrian Siemieniec.
Spotkanie Jagiellonii Białystok z Ruchem Chorzów w sobotę (19.08) o godz. 20:00.