W poprzednim spotkaniu, Jagiellonia Białystok przegrała z Legią Warszawa u siebie wynikiem 2:5. "Żółto-Czerwoni" są na 12. miejscu w ligowej tabeli, mają na koncie 18 pkt. zdobytych w 15 meczach. 4 wygrane, 6 remisów, 5 porażek - to bilans "Dumy Podlasia".
- W Krakowie zagramy bez pauzujących za żółte kartki Marca Guala i Israela Puerto. Oczywiście mamy także kontuzjowanych i niestety żaden z nich nie dołączy do nas. Wyjazd do Krakowa jest dla nas momentem na właściwą reakcję po ostatnim spotkaniu. Nie chcemy zbyt długo pamiętać o potyczce z Legią, wolimy pozostawiać w pamięci te mecze, które były dobre w naszym wykonaniu. Musimy wrócić do właściwego funkcjonowania oraz przygotowania do meczu z Cracovią, która jest po wygranej w Lubinie - powiedział trener Jagiellonii Białystok Maciej Stolarczyk.
Cracovia zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 22 punktów i bilansem sześciu zwycięstw, czterech remisów i pięciu porażek (bramki 17:11). Przed tygodniem podopieczni trenera Zielińskiego ograli w delegacji Zagłębie Lubin 2:0 (Kallman 67′; Makuch 86′). W Fortuna Pucharze Polski Cracovia odpadła w 1/16 finału po porażce 3:4 z pierwszoligową Resovią Rzeszów. Wcześniej Pasy wyeliminowały ŁKS Łagów (3:1).
- Mamy dobrą mentalność, którą trener buduje od letniego zgrupowania. We wcześniejszych meczach udowodniliśmy, że potrafimy grać dobrze. Naturalnie rozczarowanie po ostatnim spotkaniu z Legią jest zrozumiałe, ale przecież także w nim na początku wykreowaliśmy kilka sytuacji, z których mogliśmy strzelić dwa, lub trzy gole. Owszem, oni mieli jakość, ale to tylko jeden mecz. Musimy iść do przodu i w kolejnych meczach musimy udowodnić, że stać nas na wygrane. Chcemy wygrać pierwsze spotkanie wyjazdowe, bo bardzo nam tego brakuje - dodał Bogdan Tiru, obrońca Jagi.
Mecz Cracovii z Jagiellonią - jutro (5.11) o godz. 15:00.