Jagiellonia Białystok w poprzednim spotkaniu pokonała Wisłę Płock 4:2. To był świetny mecz w wykonaniu "Dumy Podlasia". Hat-trickiem popisał się Marc Gual, gola dołożył jeszcze Jesus Imaz, który w ten sposób pobił ekstraklasowy strzelecki rekord Tomasza Frankowskiego. To było 54 trafienie Hiszpana.
- Kiedy zaczynał się sezon nie myślałem o tym, ale z każdą kolejną bramką wszyscy wokół mówili, że jestem coraz bliżej tego rekordu. Ostatecznie osiągnąłem to i cieszę się, że na stałe zapisałem się w ponad stuletniej historii tak wielkiego klubu, jakim jest Jagiellonia. Gdzie jest mój limit? Jeżeli mam być szczery nie myślę o tym. Po prostu chcę pomagać drużynie - powiedział Jesus Imaz, napastnik Jagiellonii.
W najbliższym spotkaniu, Jaga zmierzy się z Wartą Poznań. Ta ekipa zajmuje 5. miejsce w ligowej tabeli i ma w dorobku 44 pkt. zdobyte w 29 meczach. Ostatnio wygrała u siebie 1:0 z Legią Warszawa. Zapowiada się trudny rywal.
- My chcemy wygrywać, czujemy się mocni i chcemy to potwierdzić nie tylko w sobotę, ale także w kolejnych spotkaniach. Chcemy wykorzystać ostatni mecz z Wisłą Płock, aby pójść za ciosem. Pokazać siebie, przejąć kontrolę nad całym meczem, a nie tylko jego fragmentem. Chciałbym, abyśmy zagrali cały i spokojny mecz od pierwszej do 90. minuty, jednak na tym etapie sezonu walka toczy się do końca. Nasze mecze są emocjonujące, tego potrzebowaliśmy - dodał Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.
Mecz "Dumy Podlasia" z Wartą Poznań - jutro (29.04) o godz. 15:00 na Stadionie Miejskim przy ul. Słonecznej w Białymstoku.