O sprawie poinformowali na twitterze dziennikarze Jakub Seweryn i Robert Bońkowski. Napisali, że wczoraj (12.06) ok. godz. 12:00 minął termin składania ofert na wynajem Stadionu Miejskiego w Białymstoku. Jagiellonia, która rozgrywa tam swoje ekstraklasowe mecze - takiej oferty nie złożyła. Klub w ten sposób chce zawalczyć o lepszą umowę niż taką, którą dotychczas proponowała stadionowa spółka.
Konflikt Stadionu Miejskiego z klubem trwa od miesięcy. Chodzi o podwyżkę kosztów wynajmu obiektu, organizację cateringu podczas spotkań "Dumy Podlasia" oraz o tzw. Sky Boxy. Podczas meczów Jagiellonii te specjalne loże wynajmuje stadionowa spółka, a Jaga nie ma w tym interesie dla siebie ani złotówki, choć bardzo tego pragnie. Stąd ten "protest".
Kibice "Żółto-Czerwonych" popierają włodarzy białostockiego klubu. Na profilu "Dzieci Białegostoku" napisali: "Jagiellonia Białystok wynajmując Stadion Miejski w Białymstoku na dzień meczowy powinna mieć dostęp do całego obiektu. To od Jagiellonii powinno zależeć, kogo zaprosi albo komu sprzeda miejsca w Skyboxach ! To jest impreza organizowana przez klub i to klub powinien mieć możliwość zarabiania na tym".
Dodali również: "To samo tyczy się cateringu. Na imprezie organizowanej przez klub Jagiellonia Białystok, to organizator powinien decydować co jest sprzedawane jej uczestnikom, w jakiej cenie, jaka jest obsługa oraz.... czerpać z tego korzyści finansowe".
Według informacji TVP SPORT, Jagiellonia Białystok jest w porozumieniu z Polonią Warszawa na ewentualny wynajem obiektu przy ul. Konwiktorskiej w Warszawie. Jeżeli to tam białostocka drużyna będzie grała mecze, to Stadion Miejski w Białymstoku może stracić ogromne pieniądze. Pytanie tylko, czy wtedy klub cokolwiek na takim ruchu zyska.