W starciu z Niebieskimi trener Adrian Siemieniec dokonał dwóch zmian w porównaniu do ubiegłotygodniowej potyczki z Lechem Poznań (1:2). Od pierwszych minut oglądaliśmy Kristoffera Hansena i Jetmira Halitiego. Ten drugi musiał zastąpić pauzującego za żółte kartki Adriana Diegueza.
Przez pierwsze pół godziny niewiele działo się pod obiema bramkami. Więcej ciekawych momentów oglądaliśmy w ostatnim kwadransie przed przerwą. W 35. minucie w dogodnej sytuacji po rzucie rożnym spudłował Patryk Sikora.
Zaraz potem Niebiescy wymierzyli cios Żółto-Czerwonym, a konkretnie Daniel Szczepan, który huknął z powietrza nie do obrony dla Zlatana Alomerovicia. Przyjezdni objęli prowadzenie.
Wyrównanie przyszło w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. W zamieszaniu podbramkowym ładnym strzałem z powietrza popisał się Imaz, który rzutem na taśmę doprowadził do remisu. Wynikiem 1:1 zakończyła się sobotnia rywalizacja.
Dziękuję kibicom za wsparcie i gratuluję drużynie za walkę do końca, choć nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. Teraz w środę przed nami bardzo ważny mecz w Pucharze Polski, do którego chcemy jak najlepiej przygotować się. Nie zamierzam krytykować drużyny publicznie i w szatni. Po prostu wiem, jaką mam grupę zawodników. Doceniam ich pracę i to, co zrobili do tej pory. Popełniliśmy błąd w komunikacji przy zmianie w doliczonym czasie gry, co spowodowało grą w osłabieniu, gdyż Kaan nie mógł kontynuować gry. Dziękuję drużynie za to, że przykryła ten błąd. Gdybyśmy nie wyrównali, spadłaby na mnie jeszcze większa odpowiedzialność. Być może gdybyśmy dostrzegli fakt, że Caliskaner nie jest w stanie dograć spotkania, to zostawilibyśmy Jetmira na boisku. Pewny jednak nie jestem. Zmiana Afimico Pululu w przerwie wynikała natomiast ze względów taktycznych. Na pewno jakość boiska nam w tej chwili nie pomaga, ale nie chcę szukać wymówek i iść w taką narrację. To jednak nic odkrywczego, że potrzebujemy dobrych narzędzi do takiego sposobu grania, jaki preferujemy - powiedział po meczu trener Jagiellonii Adrian Siemieniec.
Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Daniel Szczepan (41), 1:1 Jesus Imaz (90+7).
W najbliższą środę Jagiellończyków czeka kolejne spotkanie przy Słonecznej, tym razem w ramach 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski. O godzinie 17:30 zmierzymy się z Koroną Kielce.
Źródło: jagiellonia.pl