Dziś zawodnicy lidera Lotto Ekstraklasy mieli bardzo pracowity dzień. W porannym sparingu zremisowali z Irtyszem Pawłodar 1:1. Znacznie poważniejszy sprawdzian czekał ich o 15:30 czasu polskiego, kiedy to zmierzyli się z uczestnikiem tegorocznej fazy grupowej Ligi Mistrzów, mistrzem Bułgarii - Łudogorcem Razgrad.
Michał Probierz wystawił na to spotkanie znacznie mocniejszy skład niż na poranne starcie z Kazachami. Efekty było widać od razu. Gra była dużo szybsza, Żółto-Czerwoni wypracowali wiele sytuacji. W 65. minucie prowadzenie dla mistrzów Bułgarii zdobył Claudiu Keseru. Jagiellończycy nie odpuścili i walczyli do końca, co poskutkowało wyrównaniem Fedora Cernycha na cztery minuty przed końcem spotkania.
Tym samym zespół Michała Probierza wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo podczas obozu w tureckim Belek. A będą jeszcze cztery okazje: białostoczanie zagrają 24 stycznia z tureckim Alanyasporem, 28 stycznia z gruzińskim Dinamo Tbilisi, 31 stycznia z Terekiem Grozny oraz 4 lutego ze Spartakiem Trnawa.
Jagiellonia Białystok 1:1 Łudogorec Razgrad
86' Cernych - 65' Keseru
Jagiellonia: Węglarz - Burliga, Runje, Guti, Tomasik - Góralski, Romańczuk, Chomczenowski, Frankowski (71' Novikovas), Vassiljev, Cernych
Łudogorec: Borjan, Cicinho, Moti, Plastun, Natanael, Lucas Sasha, Campanharo, Wanderson, Cafu, Marcelinho, Joao Paulo