Po dwóch meczach wydawało się, że nie będzie zbyt wielu emocji i Dartom szybko rozstrzygnie losy rywalizacji na swoją korzyść. W pierwszym meczu Panagiotis Gionis ograł 3:0 kapitana Dojlid, Wandżiego, a w drugim 3:1 z Przemysławem Walaszkiem wygrał Pavel Sirucek.
Nadzieje w serca białostockich kibiców wlał Yongyin Li. Młody Chińczyk po zaciętym, pięciosetowym pojedynku odprawił Marka Badowskiego, a po chwili drugie zwycięstwo dla Dojlid dopisał Wang Zeng Yi, który ograł Sirucka.
W decydującym starciu przy stole pojawili się Walaszek oraz Gionis. Rosły Grek chyba nieco zlekceważył grającego z meczu na mecz coraz lepiej młodego tenisistę Dojlid przez co chwilami mógł się obawiać o wygraną. Do rozstrzygnięcia obu setów potrzebna była gra na przewagi, w której jednak więcej zimnej krwi zachował zawodnik lidera tabeli, przechylając tym samym szalę zwycięstwa na stronę Dartomu.
Dojlidy sezon zakończą na początku kwietnia. Wówczas białostoczanie zagrają na wyjeździe z Morlinami Ostróda, a z własną publicznością pożegnają się meczem z Energą Toruń.
Dojlidy Białystok 2:3 Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki
Wang Zeng Yi - Panagiotis Gionis 0:3 (9:11, 5:11, 9:11)
Walaszek Przemysław - Sirucek Pavel 1:3 (7:11, 9:11, 16:14, 4:11)
Li Yongyin - Badowski Marek 3:2 (9:11, 11:9, 11:3, 6:11, 11:7)
Wang Zeng Yi - Sirucek Pavel 2:1 (11:7, 6:11, 14:12)
Walaszek Przemysław - Panagiotis Gionis 0:2 (10:12, 10:12)