Znów potwierdziła się reguła, że kiedy w dobrej formie jest Yongyin Li, to i całym Dojlidom gra się zdecydowanie łatwiej. Młody Chińczyk zapewnił swojej drużynie dwa punkty wygrywając na otwarcie spotkania z Mateuszem Troką, a później ogrywając Patryka Chojnowskiego. Szczególnie te drugie zwycięstwo było szalenie istotne, gdyż pozwalało białostoczanom wciąż jeszcze liczyć na końcową wygraną w meczu z gdańskim AZS-em.
Pomiędzy wygranymi Lio swoje mecze przegrali natomiast lider zespołu Wang Zeng Yi oraz Przemysław Walaszek. Reprezentant Polski uległ Chojnowskiemu 1:3, a zbierający dopiero doświadczenie na najwyższym poziomie Walaszek musiał uznać wyższość Yu Khinhanga. Obaj zawodnicy za te niepowodzenia zrewanżowali się jednak w decydującym deblowym starciu. Ich rywalami byli Troka i Khinhang.
Białostoczanie świetnie zaczęli i wygrali pierwszą partię 11:5. Najwięcej emocji w piątym meczu wygenerował drugi set, którego na przewagi na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze. Ostatnie słowo należało jednak do "Wandżiego" i Walaszka, którzy przypieczętowali wygraną swojego zespołu wygrywając 11:6.
Po wyjeździe do Gdańska białostoczan czeka kolejna długa wyprawa. Tym razem Lio i spółka udadzą się na Śląsk, gdzie w Bytomiu zagrają z miejscową Polonią.
AZS AWFiS Balta Gdańsk 2:3 Dojlidy Białystok
Mateusz Troka - Yongyin Li 0:3 (8:11, 5:11, 7:11)
Patryk Chojnowski - Wang Zeng Yi 3:1 (11:6, 12:10, 7:11, 12:10)
Yu Khinhang - Przemysław Walaszek 3:0 (11:8, 11:8, 11:7)
Patryk Chojnowski - Yongyin Li 1:2 (12:10, 7:11, 3:11)
Mateusz Troka/Yu Khinhang - Przemysław Walaszek/Wang Zeng Yi 1:2 (5:11, 13:11, 6:11)