Bez bramek w Lubinie. Zagłębie - Jagiellonia 0:0

W niedzielę (30.11) Jagiellonia Białystok zremisowała na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 0:0.

[fot. Jagiellonia Białystok/Facebook]

[fot. Jagiellonia Białystok/Facebook]

W zawody lepiej weszli gospodarze, którzy po zaledwie kilku minutach rywalizacji wyszli nawet na prowadzenie. Jednak przy podaniu Kajetan Szmyt był na spalonym, przez co trafienie zostało anulowane.

Kolejne minuty pierwszej połowy stały pod znakiem posiadania piłki ze strony Jagiellonii. To momentami przekładało się na zagrożenie pod bramką Jasmina Buricia, który raz musiał efektownie interweniować po równie efektownym uderzeniu Jesusa Imaza.

W końcowej fazie pierwszej części rywalizacji to gospodarze jeszcze raz przycisnęli i wówczas do dwóch wymagających interwencji został zmuszony Sławomir Abramowicz. Dzięki obu bramkarzom na przerwę schodziliśmy przy bezbramkowym remisie.

Po zmianie stron "Jaga" w bardziej zdecydowany sposób ruszyła do ataku. Najbardziej niebezpiecznie było po prawej stronie boiska, którą raz po raz ciekawie podłączał się Norbert Wojtuszek. Niestety w każdej z tych sytuacji piłka ostatecznie nie trafiała do siatki.

Zagłębie po przerwie nie stwarzało zbyt dużego zagrożenia, a najlepsza sytuacja w tym spotkaniu przyszła pod koniec rywalizacji. Wówczas po dośrodkowaniu piłka spadła na nogę Jesusa Imaza, ten naprawdę dobrze uderzył, ale na jego drodze ponownie stanął Burić.

Tylko Bośniak wie, jak obronił ten strzał, a ta interwencja ostatecznie pozwoliła jego drużynie na zdobycie punktu i pozostaniue niepokonanym na obiekcie w Lubinie. 

Zobacz również