"Piosenka wasilkowska" to nie kolejny nudny film o gminie

Kilkuset mieszkańców gminy wzięło udział w kręceniu filmu Krzysztofa Kiziewicza o Wasilkowie. Duet Kiziewicz i Radovan Lee zaprezentowali film muzyczny, gdzie głównymi bohaterami jest cała społeczność Wasilkowa, jej przyroda i najbardziej znane miejsca.

Making of powstania "Piosenki wasilkowskiej" [fot. Urząd Miejski w Wasilkowie]

Making of powstania "Piosenki wasilkowskiej" [fot. Urząd Miejski w Wasilkowie]

Powstał obraz niestandardowy, nieszablonowany, z lekkim przymrużeniem oka. W czwartek (28 października) na kanale YouTube i Facebooku Miasta i Gminy Wasilków odbyła się uroczysta premiera filmu. I co najważniejsze, to nie jest kolejny nudny film o gminie.

– Największą wartością tego filmu są nasi mieszkańcy. I bardzo się cieszę, że po wielu miesiącach pracy nad tym obrazem weszliśmy w jego fazę końcową i nareszcie możemy zaprezentować efekty – mówi Adrian Łuckiewicz, burmistrz Wasilkowa. - Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w nagrywaniu tego filmu. A łącznie występuje w nim ponad 400 osób. To było olbrzymie przedsięwzięcie, jakiego w dziejach miasta i gminy jeszcze nie mieliśmy. Pan Krzysztof Kiziewicz po raz kolejny pokazał wysokiej klasy warsztat i oryginalne podejście do tematu. Co dało efekt końcowy który możecie państwo oglądać. 

- Zostaliśmy zaproszeni do stworzenia filmu promującego gminę. Naszym głównym założeniem było pokazanie jak największej liczby ludzi, mieszkańców, ich pasji, czy jak w przypadku druhów z OSP – pracy na rzecz lokalnej społeczności – opowiada Krzysztof Kiziewicz, reżyser „Piosenki wasilkowskiej”. – Ale nie będzie to taki zwykły film promocyjny – chcieliśmy stworzyć piosenkę, nawet musical, ale lekkiej w formie, trochę przerysowanej, gdzie z premedytacją użyliśmy rymów częstochowskich. 

Naczelną myślą przewodnią tego utworu było to, żeby w Wasilkowie zauważyć człowieka, ale też tą piękną przyrodę jaka jest w gminie Wasilków. 

- W samej koncepcji budowania musicalu, w założeniach było to, żeby większość rzeczy była stworzona przez mieszkańców gminy a my jesteśmy tylko pomocnikami, takim mózgiem operacji. Bez mieszkańców, bez ich pasji, bez tego co robią – nie byłoby tego filmu – nie ma wątpliwości Radovan Lee - współreżyser. – I dlatego też głównym bohaterem naszego obrazu uczyniliśmy Karola Świetlickiego, dyrektora wasilkowskiego Miejskiego Ośrodka Animacji Kultury. Wydawało nam się, że najlepiej jest pokazanie gminy z perspektywy ludzi tu mieszkających. I chyba nam się to udało.

Fabuła filmu zbudowana jest wobec postaci dyrektora MOAK, który wpada na pomysł stworzenia piosenki o Wasilkowie. Do swojej idei angażuje niemal wszystkich mieszkańców, zwłaszcza społeczników, animatorów kultury, aktywistów, jak: Młodzieżowa Orkiestra Dęta Wasilków, mażoretki, panie z zespołu Malwianki, Dąbrówka, harcerki z I Podlaskiej Drużyny "Convivera" im. św. Franciszka z Asyżu, piłkarze KS Wasilków, karatecy Kyokushin Team Wasilków, łucznicy z AMM Archery, druhowie z OSP i wielu, wielu innych. 

Cały film powstał w ciągu 20 dni zdjęciowych, ale najwięcej emocji i poruszenia w mieście wzbudziła scena plenerowa. 12 września centrum Wasilkowa zamieniło się w wielki plan zdjęciowy, a setki mieszkańców zagrało w „Piosence wasilkowskiej”.

Realizacja filmu jest jednym z elementów projektu „Promocja obszaru LGD Puszcza Knyszyńska ukazująca walory kulturowe, przyrodnicze, historyczne i społeczne gminy Wasilków”, realizowanego dzięki dofinansowaniu pozyskanemu ze środków UE w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Zobacz również