Podwójny wernisaż w Galerii Arsenał

Dziury w ziemi - sfotografowane i wyeksponowane w dużym formacie - to wystawa Witka Orskiego. Druga wystawa to wielkoformatowe zdjęcia Bownika nawiązujące do "idei młodości" plus kilka szkiców do zdjęć, przybliżających proces kreacji fotografowanej sceny i metody pracy artysty.

Podwójny wernisaż w Galerii Arsenał / zdjęcia żródło Galeria Arsenał materiały prasowe

Podwójny wernisaż w Galerii Arsenał / zdjęcia żródło Galeria Arsenał materiały prasowe

Galeria Arsenał zaprasza na podwójny wernisaż w piątek 20 stycznia 2017 r., o godz. 18 do siedziby galerii przy ul. Mickiewicza 2, a w sobotę (21 stycznia) o godz. 11 na oprowadzanie autorsko-kuratorskie z tłumaczką języka migowego. Wystawy możemy oglądać do 23 lutego 2017 r. Czasu więc mamy niewiele, a obie ekspozycje zapowiadają się interesująco. Polecamy!

WITEK ORSKI. Dziury w ziemi

Od 20 stycznia 2017 r. do 23 lutego 2017 r.

Wernisaż 20 stycznia 2017 r., godz. 18.

Miejsce: Galeria Arsenał, ul. A. Mickiewicza 2, Białystok

Kuratorka: Sylwia Narewska

Dziury w ziemi (2014-2016) to oszczędne w formie, monumentalne fotografie dołów wykopanych przez artystę w ziemi. Wychodząc od namysłu nad związkami obrazu fotograficznego z abstrakcją, Orski celowo poszerza pole interpretacyjne tych prac, prowokując refleksję nad ekonomią produkcji dzieła sztuki oraz relacjami między obrazowaniem, a śmiercią.

Wystawa w Galerii Arsenał w Białymstoku to pierwsza prezentacja tego cyklu w całości (wybrane prace były wcześniej pokazywane m.in. w Kunsthalle Bratislava, Zachęcie -Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie i BWA we Wrocławiu).

Witek Orski (ur. 1985 r.) - artysta wizualny i teoretyk fotografii. Prezentował swoje prace na wystawach indywidualnych "Wulgarne" oraz "Ćwiecenie" w galerii Czułość w Warszawie, a także grupowych: w Tokio, Paryżu, Berlinie, Budapeszcie i Bratysławie oraz w Polsce (m.in. w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Zachęcie- Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie). Doktorant w Instytucie Filozofii UW oraz na Wydziale Komunikacji Multimedialnej UAP. Mieszka i pracuje w Warszawie.

Na zdjęciu poniżej: Witek Orski, Dziura w ziemi 35, 2015, fotografia, 120 x 180 cm, Druk atramentowo-pigmentowy, bezkwasowo podklejony na d-bond, w oprawie z wytrawionego dębu, Edycja 2/2+1AP. Praca z Kolekcji II Galerii Arsenał w Białymstoku.


BOWNIK. Wyobraź sobie czasy, w których wszystkie rekordy już padły

Od 20 stycznia 2017 do 23 lutego 2017

Galeria Arsenał, ul. A. Mickiewicza 2, Białystok

Kuratorka: Agata Chinowska

Wystawa odwołuje się bezpośrednio do przejawów młodości - swoistego zamknięcia w percepcji dwóch czasów: historycznego i magicznego. Okresu przepełnionego wyzwaniami, eksperymentami, czasu kombinacji przeciwieństw, które stają się powtarzalnymi rekordami młodości. Zdobywane, kolekcjonowane trofea są jedyną rzeczywistością posiadaną i identyfikowaną.

Na wystawie pokażemy prace m.in. z cyklu "Koleżanki i koledzy", a także trzy nowe fotografie, powstałe specjalnie na wystawę w Galerii Arsenał w Białymstoku, w których artysta kontynuuje wątek młodości.

Bownik, (ur. 1977 r.) absolwent filozofii na lubelskim Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie oraz fotografii na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Do najbardziej znanych cykli prac artysty należą: Gamers, E-Słodowy, Koleżanki i Koledzy, Disassembly. Jego książka Disassembly, wydana przez wydawnictwo Mundin, otrzymała główną nagrodę w konkursie Fotograficzna Publikacja Roku 2014 r. Ta sama książka została nominowana do Kassel Photobook Award 2014. Brał udział w wielu wystawach indywidualnych i grupowych. Prace Bownika znajdują się w kolekcjach Museum In Huis Marseille w Amsterdamie, w Fundacji Sztuki Polskiej ING i w kolekcjach prywatnych.

Wszystkie swoje fotografie wcześniej muszę narysować. W odróżnieniu od finalnych wielkoformatowych zdjęć szkice są bardzo małe i służą mi do różnych celów. Czasami tylko nakreślam kilkoma liniami pomysł, by zobaczyć kształt i nie zapomnieć go. Inne rysunki bywają bardziej precyzyjne, pozwalają mi na zdefiniowanie tego, czego może dotyczyć fotografia. To dość nielogiczne, że często usilnie upraszczany rysunek zbliża mnie do szczegółowej fotografii. Ale tak jest. Zdarzają mi się szkice bazujące na odbitkach ksero. Muszę rysować, bo nie fotografuję sytuacji zastanych, realizuję swoje tematy w studio, a to całkowicie wykreowana przestrzeń.

(fragment rozmowy Bownika z Agatą Chinowską - źródło galeria-arsenal.pl )

na zdjęciu - Bownik, Żałobnik, 140 cm x 194 cm, 2017 z cyklu Koleżanki i Koledzy.

Informacje oraz zdjęcia/ źródło Galeria Arsenał materiały prasowe oraz galeria-arsenal.pl/

Zobacz również